Zgromadzone w Miejskiej Galerii Sztuki OK.NO prace Jacka Włodarczyka i Edwarda Garbulińskiego bez wątpienia przyczynią się do zmiany postrzegania tej niezwykłej dyscypliny twórczej. Dzieła te zaskakują nie tylko różnorodnością form, rozmaitością tematyki, zainteresowań i fascynacji autorów, lecz przede wszystkim artystyczną wrażliwością odciśniętą ogniem i młotem w bryłach twardego metalu. Balustrady, toaletki, bibeloty, metaloplastyczne obrazy i samurajskie miecze skuwane z tysięcy warstw stali, to zaledwie wycinek dorobku 30 lat współpracy Włodarczyka i Garbulińskiego. Uznaniu dla dokonań kowali z podolkuskiej Żurady dał wyraz podczas otwarcia wystawy prof. krakowskiej ASP Stanisław Jakubas, zwracając uwagę m. in. na trudny, wymagający materiał, z jakim zdecydowali się pracować. Niezwykłość dzieł prezentowanych w pawilonie wystawienniczym Centrum Kultury nie była jedynym zaskoczeniem wernisażu. Atmosferę wieczoru, eksponatów subtelnie rozświetlanych blaskiem świec doskonale uzupełniała nastrojowa, uduchowiona etnicznymi inspiracjami muzyka w wykonaniu artystów znanych z zespołu "Żywioły": "Trycjatora" Sebastiana Łanika (śpiew, gitara) i Macieja Ferta (bas), a także przybyłego do Olkusza po długiej nieobecności Macieja Włodarczyka (instrumenty dęte oraz perkusyjne ludów Ameryki i Australii). Jakby atrakcji było jeszcze mało gospodarze w niespotykany na wernisażach sposób zadbali także o podniebienia gości. Kowalskie miechy i kowadła posłużyły za oryginalne stoły dla iście weselnego poczęstunku.