Ciało 26-latka znaleziono w niedzielę między godziną 4 a 5 nad ranem w miejscowości Rączna (Małopolska) z raną postrzałową z tyłu głowy. Mężczyzna zginął prawdopodobnie po wyjściu z dyskoteki. - Funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego został zatrzymany rano wraz z czterema innymi osobami - powiedział Suchodolski. W ABW przeprowadzono wewnętrzne postępowanie w tej sprawie. - Broń, z której padł strzał była prywatną własnością funkcjonariusza. Ani służbowa broń ani amunicja nie zostały wykorzystane - podał rzecznik krakowskiej delegatury ABW. - Ubolewamy nad tym co się stało. Nie miało to żadnego związku ze służbą funkcjonariusza w ABW - dodał. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach. W najbliższym czasie zostaną mu przedstawione zarzuty. Trwają także przesłuchania innych osób zatrzymanych w związku z tą sprawą. Prokuratura nie wyklucza zwołania jutro konferencji prasowej. Jak dowiedziało się radio RMF, 26-latek po wyjściu z dyskoteki natknął się na pracownika Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Między mężczyznami wywiązała się sprzeczka, która następnie przerodziła się w bójkę. W końcu oficer zastrzelił 26-latka z prywatnej broni, na którą miał pozwolenie. Nie był wtedy na służbie.