Wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel podczas czwartkowej uroczystości na cmentarzu przypomniał, że pomysł odrestaurowania niszczejącego grobowca Tomasza Prylińskiego narodził się w środowisku firm, które prowadziły zakończony w 2010 r. kompleksowy remont Sukiennic. Nagrobek wzorowany na greckiej świątyni powstał w 1896 r. Został wykonany z piaskowca w pracowni krakowskiego kamieniarza i rzeźbiarza Zygmunta Langmana. Grobowiec był bardzo zniszczony. Konserwatorzy oczyścili kamień i uzupełnili ubytki, zabezpieczyli obiekt przed wilgocią i odrestaurowali słupki oraz kuty łańcuch, którym jest on otoczony. Pierwotny, brązowo - ceglasty kolor przywrócono umieszczonym na grobowcu łacińskim cytatom z Pisma św. oraz pozostałym napisom. Inicjatorem i koordynatorem prac było Przedsiębiorstwa Rewaloryzacji Zabytków w Krakowie. Sukiennice zawdzięczają Prylińskiemu swój obecny wygląd. W wyniku prac prowadzących pod jego nadzorem i przy współpracy z Janem Matejką budynek obok handlowej uzyskał także nową funkcję - wystawienniczą. Przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa prof. Franciszek Ziejka przypomniał, że miasto zawdzięcza Prylińskiemu nie tylko obecne oblicze Sukiennic. Ten urodzony w Warszawie architekt po zawarciu małżeństwa z Heleną Kieszkowską osiadł w Krakowie. Zaprojektował m.in. funkcjonujący do dziś Zakład im. Ludwika i Anny Helclów, budynek "Florianki", kasyno oficerskie przy ul. Westerplatte i wiele budynków prywatnych. Prowadził restaurację i nadbudowę piętra domu Jana Matejki w kamienicy przy ul. Floriańskiej. W ciągu ostatnich czterech lat Komitet przekazał z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa 2,7 mln zł na odnowę zabytkowych nagrobków na czterech krakowskich nekropoliach, które ma pod swoją opieką. Ponad 1,2 mln zł z tej kwoty zostało przekazanych od 2008 r. na prace konserwatorskie na Cmentarzu Rakowickim.