Koncert zespołu FEEL był bez wątpienia gwoździem tegorocznego WOŚP-u. Zaiste rzadko zdarza się, by występowała tu grupa, na punkcie której właśnie oszalała połowa kraju, a druga połowa co najmniej musiała słyszeć dwa przeboje, którymi się wylansowała. Dlatego choć to, że Feel zagra w Solnym Grodzie okazało się ledwie 3 dni wcześniej, na płycie Rynku zjawiło się więcej ludzi niż podczas reklamowanych w mediach Dni Bochni 2007... Entuzjazm zelektryzowanych wiadomością fanów sprzed koncertu eksplodował w jego trakcie (tłum publiczności, fantastyczne nagłośnienie i oprawa świetlna plus ekran projekcyjny robiły imponujące wrażenie), a po zakończeniu godzinnego występu wcale nie zmalał, czego skutkiem było oblężenie pojazdów, którymi zespół chciał udać się w dalszą drogę. Z pomocą policji i ochrony udało się muzyków uwolnić :-). Pozostawili po sobie kilkanaście kartek z autografami, które potem znów w wielkich emocjach rozdawane były (za datek do puszki) pod sceną. Fanki, które zdobyły zdjęcie FEEL z autografem przystojnego Piotra Kupichy dumnie prezentowały potem oryginalną pamiątkę.