Przemawiając do zebranych kardynał podkreślił, że żołnierze AK byli "Polsce zawsze wierni". - Był czas, kiedy nie wolno było mówić o Armii Krajowej, kiedy jej żołnierzy skazywano na więzienie, a nawet na karę śmierci. Wśród skazanych na karę śmierci był również gen. Emil Fieldorf "Nil", patron tutejszego Muzeum Armii Krajowej. Trudno oprzeć się smutnej refleksji, dalekiej od chęci zemsty: winni tych zbrodni prokuratorzy, sędziowie... nie tylko nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności, ale na ogół nadal w pełni korzystają ze swoich przywilejów zawodowych - powiedział kard. Dziwisz. Zwracając się do kombatantów podkreślił, że są oni "nie tylko naocznymi świadkami tamtych lat i wydarzeń, ale przede wszystkim aktywnymi uczestnikami aktywnymi uczestnikami ruchu oporu, zbrojnej odpowiedzi na zbrodnicze działania okupantów". - Możecie stanąć pod sztandarem z polskim orłem w koronie i śmiało spojrzeć ludziom w oczy. Wy bowiem, Ojczyzny nigdy nie zdradziliście, za nią przelewaliście krew, a wielu waszych kolegów oddało swoje życie - mówił metropolita krakowski. - W latach okupacji aż po dzień dzisiejszy - byliście i jesteście Poloniae semper fideles - Polsce zawsze wierni - podkreślił. Podczas uroczystości kombatanci ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wysłali do Papieża Benedykta XVI telegram, w którym prosili go o modlitwę "za wszystkie ofiary II Wojny Światowej". Kardynał Dziwisz poinformował, że w piątek wyjeżdża do Watykanu i zaproponował, że sam zawiezie telegram do Stolicy Piotrowej. Jako dzień powstania Państwa Podziemnego uznaje się 27 września 1939, kiedy to w oblężonej Warszawie powstała Służba Zwycięstwu Polski - pierwsza konspiracyjna organizacja niepodległościowa. Służbę Zwycięstwu Polski powołał generał Michał Karaszewicz- Tokarzewski (z pełnomocnictwa naczelnego wodza). Na początku 1940 roku SZP weszła w skład Związku Walki Zbrojnej, z którego następnie utworzono Armię Krajową. Dzień Państwa Podziemnego został ustanowiony przez Sejm RP 11 września 1998.