Emeryt został zaczepiony na ulicy przez przypadkowego mężczyznę, który zaproponował mu kupno złotych monet o wartości jednego pensa. Podszedł jeden mężczyzna z tymi pieniędzmi, potem pojawił się drugi mężczyzna. Odbywaj opowiedzieli mu pewną legendę. W sumie spowodowali, że ten człowiek zdecydował się na kupno aż 60 monet - mówi RMF FM inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji. Bardzo to przypomina monetę złotą. Ktoś, kto się nie zna, mógł to sobie kupić - podkreśla numizmatyk Marek Trybulski. Specjalista dodaje, że nigdy nie było złotych monet jednopensowych: To zwykły miedziak. Nie nadaje się do niczego. Przestępcy czyhają na swoje ofiary w okolicach kantorów i banków. Policja apeluje o rozwagę, której najwyraźniej mieszkańcowi Oświęcimia zabrakło. Słuchaj Faktów w RMF FM