- Minister Miller podniósł poprzeczkę, ale wyzwania są po to, żeby je podejmować i spróbuję im sprostać - powiedział Kracik podczas spotkania z dziennikarzami. W tym kontekście wymienił zarządzanie administracją zespoloną w województwie czy poradzenie sobie z konsekwencjami zmian w ustawie o finansach publicznych, które od 1 stycznia będą miały wpływ na budżety samorządów. Podkreślił, że objęcie funkcji wojewody traktuje jako duże wyzwanie. Kracik zwrócił uwagę także na niskie zarobki podległych mu urzędników, jednak - jak mówił - zmiana tego będzie trudna ze względu na ograniczenia budżetowe. W piątek nowy wojewoda rozmawiał m.in. z dyrektorami wydziałów. Pytany o możliwość kandydowania z rekomendacji PO w przyszłorocznych wyborach prezydenta Krakowa, Kracik unikał jednoznacznej odpowiedzi, ale zaznaczył, że nie zamierza startować jako kandydat niezależny. - Nie wiem, czym zakończy się wewnętrzna dyskusja w Platformie. Jeżeli uzyskałbym nominację, to wtedy zapraszam do rozmowy. Jeżeli tam zapadną inne decyzje, to ja niepoważnie zachowywać się nie zamierzam - powiedział Kracik. Szef MSWiA Jerzy Miller podkreślił, że jego następca na stanowisku wojewody małopolskiego jest jednym z najbardziej doświadczonych samorządowców w Polsce - od 19 lat sprawował funkcję burmistrza Niepołomic. - Obiecałem, że będzie to osoba lepsza ode mnie i słowa dotrzymałem. Zdaję sobie sprawę, jak trudno mu rozstać się ze swoim miastem, które przemeblował nie do poznania - dodał Miller. Kracik powiedział, że objęcie funkcji wojewody pozwoli mu "trochę oderwać się" od podkrakowskich Niepołomic. Stanisław Kracik ma 59 lat. Od 1990 r. był burmistrzem podkrakowskich Niepołomic. Był też posłem na Sejm II kadencji z listy Unii Demokratycznej (1993-97) i III kadencji z listy Unii Wolności (1997-2001). Z UW odszedł w 2004 roku. Formalnie jest bezpartyjny.