Z palącego się budynku ewakuowano pracowników i klientów hipermarketu. W akcji gaszenia pożaru wzięło udział ponad 200 strażaków z jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatów nowotarskiego, tatrzańskiego, limanowskiego, myślenickiego oraz strażacy z Krakowa i Nowego Sącza. Akcję utrudniało duże zadymienie. - Dogaszanie pożaru może potrwać nawet kilkanaście godzin - powiedział zastępca komendanta nowotarskiej Straży Pożarnej, st. kpt. Stanisław Galica. Ogień, który pojawił się po godz. 9 rano w magazynach hipermarketu, szybko rozprzestrzenił się na część handlową sklepu. Słup czarnego, gęstego dymu widoczny był w promieniu kilkunastu kilometrów. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.