Pożar wybuchł w poniedziałek (21 września) nad ranem - poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Sebastian Woźniak. Na miejsce jedzie 18 zastępów straży pożarnej. - Nie było ewakuacji ludzi, ponieważ pożar wybuchł przed godzinami otwarcia. Cały obiekt jest zadymiony. Na miejsce dociera 18 zastępów straży pożarnej - poinformował Woźniak. Nad południową częścią Nowego Sącza unoszą się kłęby czarnego dymu. Powierzchnia płonącego budynku to około 45 na 25 m. Z informacji strażaków wynika, że cały budynek jest objęty pożarem. - W środku panuje bardzo wysoka temperatura, która uniemożliwia wejście. Strażacy fragmentami przecinają dach, aby usunąć gazy pożarowe. Na miejscu jest wystarczająca ilość wody - dojechały dwie cysterny. Częściowo zawaliła się konstrukcja dachu od strony południowej. Działania strażaków potrwają co najmniej kilka godzin - powiedział Woźniak.