Po kilku minutach sytuacja powtórzyła się, z tą różnicą, że o tabletki poprosiła dziewczyna. I tym razem kobieta odmówiła. Młodzi ludzie jednak nie odpuścili. Mężczyzna powrócił uzbrojony w pistolet i przy pomocy takiego argumentu wymusił wydanie tabletek o wartości 40 zł.