Dzieci nerwowych, agresywnych i nieobliczalnych jest w szkołach coraz więcej. - Nikt nie wie, dlaczego. Być może winny jest stres w ciąży, zanieczyszczenie środowiska albo leki. Coraz więcej dzieci ma zdiagnozowane schorzenia neurologiczne - mówi Bożena Cabaj-Miciak, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 6. W czasie lekcji krzyczą, biegają dookoła sali, potrafią nawet uderzyć kolegę. Niektórzy nauczyciele nie są wtedy w stanie prowadzić normalnej lekcji. - To nie są dzieci niegrzeczne, tylko z zaburzeniami zdiagnozowanymi przez psychologów. Nie radzą sobie ze swoimi emocjami, chcemy im pomóc - mówi Jerzy Kubieniec, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 3, a jednocześnie autor innowacyjnego programu nauczania uczniów z zaburzeniami zachowania. Będą się uczyć, jak opanować agresję Dzieci będą uczyły się, jak opanować rosnącą agresję. W podobnych zajęciach wezmą udział nauczyciele: także oni mają problemy z opanowaniem negatywnych emocji, które wywołuje zachowanie dzieci z ADHD. Szkolenia obejmą na razie tylko 72 nauczycieli. Potem nowe umiejętności przyswoją sobie wszyscy pedagodzy ze szkół, realizujących pilotażowy program. W ramach innowacyjnych zajęć, uczniowie z ADHD, dla których męką jest siedzenie w ławkach przez 45 minut, poznają techniki wyciszania się i podszkolą swoją umiejętność koncentracji. Zajęcia z arteterapii, muzykoterapii, biblioterapii pomogą im uwierzyć we własne umiejętności. Program kładzie duży nacisk na współpracę w grupie. Nowością jest wciągnięcie do terapii rodziców. Raz w miesiącu w szkole będą dla nich prowadzone zajęcia w formie warsztatów i treningów asertywności. W czasie terapii zostaną wykorzystane najnowsze metody, takie jak np. biofeedback, czyli nauka wyciszania i koncentracji za pomocą specjalnego urządzenia, które pokazuje natężenie fal elektromagnetycznych mózgu. To metoda kosztowna, dostępna dla nielicznych. Urządzenia znajdują się w niektórych poradniach, ale jest ich za mało, a w kolejce do nich trzeba czekać kilka miesięcy. Terapia z wykorzystaniem najnowszych metod Dla dzieci trudnych organizowane będą zajęcia nie tylko w szkole, ale także w terenie: przewiduje się grę terenową, zajęcia rekreacyjno-sportowe, basen, wyjazd na ferie oraz wakacje na letni obóz terapeutyczny. Będą go realizować cztery zespoły szkół ogólnokształcących w Krakowie: przy ul. Kijowskiej, Strąkowej, Żabiej i na os. Na Stoku. - Wybraliśmy te cztery placówki, ponieważ każda z nich mieści się w innej dzielnicy Krakowa: w Nowej Hucie, w Śródmieściu i Podgórzu - mówi Jerzy Kubieniec. Realizacja programu będzie kosztować ok. 2 mln zł. Weźmie w nim udział 120 dzieci. Potrzeby są znacznie większe. - Ważne jest to, że nauczyciele przeszkoleni w ramach tego programu wykorzystają nowe umiejętności także po jego zakończeniu programu - mówi pedagog Renata Goleń. Do udziału w programie potrzebna jest m.in. zgoda rodziców. Nie wszyscy zgodzili się na uczestnictwo dziecka. Dla niektórych barierą nie do pokonania była konieczność przyjechania raz w miesiącu do szkoły na zajęcia. AM agnieszka.maj@dziennik.krakow.pl Czytaj więcej: Chrzanów: Uciekają tylko winni Abram powalczy o kolejną kadencję 33 kilometry do remontu