Aparat SPECT/CT umożliwia m.in. bardzo wczesne wykrywanie nowotworów i niezwykle precyzyjne zlokalizowanie nawet niewielkich zmian nowotworowych. Poza onkologią może być stosowany także w kardiologii, neurologii, diagnostyce układu moczowego i pokarmowego. - U pacjentów onkologicznych urządzenie to umożliwia wczesne wykrycie ognisk nowotworowych, ocenę zaawansowania choroby przed i podczas leczenia, ocenę przerzutów i wznowień choroby - mówiła w poniedziałek dziennikarzom ordynator oddziału klinicznego Kliniki Endokrynologii Szpitala Uniwersyteckiego dr Alicja Hubalewska-Dydejczyk. Scyntygrafia jest metodą uzyskiwania obrazu narządów przy pomocy niewielkich dawek izotopów promieniotwórczych. Do tej pory lekarze mając obraz scyntygraficzny zmian chorobowych u pacjenta komputerowo nakładali na niego obraz uzyskany np. podczas rezonansu magnetycznego lub tomografii komputerowej. - Dzięki SPECT/CT badanie trwa krócej, a uzyskany obraz jest dużo dokładniejszy - dodała Hubalewska-Dydejczyk. W poniedziałek przywołano przykład pacjenta, u którego podejrzewano zmiany nowotworowe w płucach, a dzięki zastosowaniu aparatu SPECT/CT stwierdzono, że jest to zmiana w żebrze. - Skuteczność tego urządzenia jest bardzo wysoka, sięga powyżej 90 proc. To pierwszy w Polsce aparat hybrydowy, który ma tak czuły tomograf - szesnastorzędowy - mówił dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Andrzej Kulig. Według niego uruchomienie aparatu służy lepszej diagnostyce, ale też umożliwia podnoszenie kwalifikacji lekarzy i daje im możliwość wykazania się umiejętnościami. Szpital ma kontrakt z NFZ na tego rodzaju badania, według dyrektora rocznie można je wykonać u 1-1,2 tys. pacjentów. Zakup i instalacja urządzenia oraz modernizacja Ośrodka Medycyny Nuklearnej kosztowały 7,2 mln zł, z czego 6,1 mln pochodziło z funduszy UE, a ponad 1 mln zł to dotacja ministerstwa zdrowia.