33-letniemu Rumunowi prokuratura zarzuciła, że ukradł portfel z dokumentami i kartami bankomatowymi. Claudiu Crulic trafił do aresztu we wrześniu ubiegłego roku. W proteście zaczął głodówkę. Zmarł z wycieńczenia cztery miesiące później. Śledztwo w tej sprawie powoli dobiega końca. - W sprawie zostali przesłuchani wszyscy ustaleni świadkowie, zgromadziliśmy wszelką dokumentację - mówi reporterowi RMF FM prokurator Piotr Kosmaty. Na razie po śmierci obywatela Rumunii wszczęto trzy postępowania dyscyplinarne, zdymisjonowano szefa aresztu i szefa tamtejszego okręgu Służby Więziennej. Słuchaj Faktów RMF.FM