- Dzisiejszy dzień jest dla nas najważniejszym w życiu - powiedział Bogdan Nowak. - Dzięki pomocy społeczeństwa i sponsorów mamy nowy dom z pięcioma pokojami, kuchnią, dwiema łazienkami i kotłownią - opowiadał, oprowadzając po nowym dwupoziomowym domu. Dom rodziny Bogdana Nowaka ma powierzchnię 118 m kw., jego wartość w stanie deweloperskim oszacowano na ok. 320 tys. zł. Powierzchnia wybudowanego obok drugiego domu - dla rodziny Ryszarda Nowaka (przypadkowa zbieżność nazwisk) - wynosi 140 m kw., a jego wartość to ok. 370 tys. zł. Nowakowie wyrazili wdzięczność wszystkim, którzy pomogli w budowie domów. - Osób niosących nam pomoc jest tak wiele, że nie jestem w stanie podziękować wszystkim - mówił Bogdan Nowak. - Nie wiadomo, kiedy się wprowadzimy. Musi być jeszcze skończona m.in. podłoga. Nie mamy jeszcze mebli. Chcielibyśmy jak najszybciej tu zamieszkać - powiedział. Budynki, które na razie są w stanie deweloperskim, poświęcił ks. infułat Jerzy Bryła. 5-osobowa rodzina Bogdana Nowaka wciąż mieszka w przybudówce, która nie uległa zniszczeniu. 13-osobowa rodzina Ryszarda Nowaka po katastrofie zamieszkała tymczasowo w wynajętym przez miasto domu. Akcję pomocy dla rodzin koordynowało stowarzyszenie "Tak, Kraków!". - Jeśli społeczeństwo widzi potrzebę niesienia pomocy, to ta pomoc się znajduje. Żadna z instytucji, które prosiliśmy o wsparcie dla rodziny Nowaków, nie odmówiła nam - powiedział przewodniczący stowarzyszenia "Tak, Kraków" Ireneusz Raś. W styczniu 2012 r. biuro projektowo-architektoniczne przygotowało projekty nowych domów dla Nowaków. Pieniądze na budowę zebrano m.in. podczas akcji społecznych - m.in. koncertu charytatywnego i spektakli teatralnych. Prace budowlane trwały od lipca tego roku. Cessna spadła 21 sierpnia 2011 r. w pobliżu budynków zamieszkanych przez wieloosobowe rodziny Nowaków na obrzeżach Nowej Huty. W katastrofie zginęły trzy nastoletnie pasażerki i pilot samolotu. Wyciek paliwa spowodował pożar, w którym zniszczone zostały dwa połączone budynki Nowaków.