Mają bardzo ładne wnętrza. Są trzy razy większe od dotychczasowych, ale będą zabierały tylko dwa razy więcej pasażerów. Podróż będzie więc komfortowa, a przez wielkie okna tatrzańskie szczyty będą widoczne jak na dłoni. Pierwsi turyści, którzy zobaczyli wagoniki są zachwyceni. Już wkrótce rozpocznie się operacja podczepienia wagoników do lin nośnych. To nie lada wyzwanie dla szwajcarskiej firmy Garaventa, która prowadzi modernizację kolejki. Najtrudniej będzie na odcinku z Myślenickich Turni do Kasprowego Wierchu. Kolejka ma ruszyć w połowie grudnia. Ekolodzy nie składają jednak broni i skarżą modernizację kolejki do Rzecznika Praw Obywatelskich. Pod petycją podpisało się m.in. Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Greenpeace Polska i Pracownia na Rzecz Wszelkich Istot. Petycja ta nie jeszcze nie dotarła do biura Rzecznika Praw Obywatelskich.