Ingebrigt G., Norweg podejrzany o zabójstwo Polki w Oświęcimiu i uprowadzenie dziecka, jest już w Polsce - poinformował w piątek rano zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka. Dania przekazała podejrzanego o zabójstwo Mężczyzna został w czwartek wieczorem przekazany przez Danię funkcjonariuszom z Polski i jest już w kraju. - Został przewieziony na teren Polski. Wszystkie czynności, w tym postawienie zarzutów, będziemy wykonywali bez zbędnej zwłoki. Chodzi teraz o zapewnienie tłumacza języka norweskiego i odpowiedniego transportu - powiedział prokurator. - Czynności będą wykonywane (...) w terminie, który zakreślił sąd w tymczasowym aresztowaniu, czyli 14 dni od przejęcia Norwega przez Polskę. Ten czas liczony jest od czwartkowego wieczora - powiedział Mariusz Słomka.Zarzuty Ingebrigtowi G. zostaną przedstawione w prokuraturze rejonowej w Oświęcimiu. 26-latek usłyszy zarzuty zabójstwa kobiety oraz uprowadzenia dziecka.Martwą 26-latkę znalazł na początku listopada w mieszkaniu w Oświęcimiu jej ojciec. Na miejscu nie było natomiast jej kilkuletniej córki oraz ojca dziewczynki, Ingebrigta G. Policja rozpoczęła wtedy pościg za mężczyzną, a krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania (ENA) Norwega. Zatrzymany po publikacji Child Alertu Za dzieckiem został ponadto wydany Child Alert. Po kilku godzinach mężczyznę zatrzymali duńscy funkcjonariusze na autostradzie w Kopenhadze. Ingebrigt G. jechał volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, a na tylnym siedzeniu była pięcioletnia Mia.Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że 26-latka z Oświęcimia zmarła w wyniku ran i wykrwawienia. Według nieoficjalnych informacji, na ciele kobiety były też obrażenia świadczące o tym, że próbowała się bronić. Zabójstwo 26-latki z Oświęcimia. Najnowsze doniesienia norweskich mediów Tymczasowe prawo do opieki na dzieckiem otrzymał decyzją oświęcimskiego sądu dziadek Mii. Sąd rejonowy w Kopenhadze zgodził się na ekstradycję do Polski Norwega 21 grudnia. Skomentuj artykuł na Facebooku!