Pająk miał wydostać się ze skrzynki z bananami. - Z opisu pracownicy sklepu wynikało, że może być to jeden z najbardziej jadowitych pająków świata - wałęsak brazylijski - poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Ze względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o zamknięciu sklepu - dodaje. W poszukiwaniach pająka uczestniczyli między innymi strażacy oraz służby sanitarne. Ostatecznie - martwy już - pająk został odnaleziony na zapleczu między paletami. Na szczęście, okazało się, że był to inny gatunek niż początkowo przypuszczano. Został zabezpieczony do badań i utylizacji.