Pomimo, że to najkrótsza noc w roku, przez wieki miała złą opinię, jak podkreśla etnograf z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Tadeusz Baraniuk. - Bywały takie przekonania ludowe, że jeżeli młodzi ludzie złamią szóste przykazanie w tę noc, to nie mają grzechu i skojarzenie się młodzieży poczytywano jako zwyczajowe zawarcie małżeństwa - przypomina dr Tadeusz Baraniuk. A z czym dziś kojarzymy noc świętojańską? Z robaczkami świętojańskimi, z zabawą i miłym spędzeniem czasu. Tradycja nie jest już tak żywa jak kiedyś. Podtrzymują ją głownie instytucje państwowe, a same obchody kojarzone są jako okazja do zabawy nad wodą. Warto jednak wiedzieć, ze ta noc to święto nie tylko wody, ale też ognia, słońca, księżyca, płodności, radości i miłości. Obchody związane z przesileniem letnim są znane nie tylko wśród Słowian, ale także na obszarach zamieszkiwanych przez ludność bałtycką, germańską i celtycką.