Z uznaniem powitał to Władysław Bartoszewski, który był jednym z inicjatorów powołania fundacji. Decyzję podjęto w środę podczas spotkania kanclerz Angeli Merkel z premierami niemieckich landów - podała agencja dpa. Władze Niemiec przejmują w ten sposób wspólnie odpowiedzialność za utrzymanie Auschwitz jako pomnika europejskiej historii przeciwko Holokaustowi, ludobójstwu i terrorowi nazistowskiemu. - Pamięć o tamtym upadku cywilizacji i kultury oraz rozliczenie z historią pozostaje jednym z najważniejszych naszych zadań - oświadczył premier landu Nadrenia Północna-Westfalia Juergen Ruettgers, który należy do rady fundacji. Władze federalne i krajowe udostępnią Auschwitz-Birkenau po 30 mln euro. Pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski określił środową decyzję rządu i landów RFN jako "dowód odpowiedzialności wobec historii, świadectwo wspólnoty opartej na zaufaniu oraz wyraz wiary we wspólną przyszłość". Wyraził nadzieję, że decyzja strony niemieckiej zachęci inne europejskie i pozaeuropejskie państwa do znacznego wsparcia działalności Fundacji. Bartoszewski z satysfakcją przyjął informację o otwartości i gotowości, z jaką RFN podjęła jego inicjatywę. Podkreślił szczególnie zaangażowanie premiera Nadrenii Północnej-Westfalii Juergena Ruettgersa. Polityk ten prowadził w tej sprawie liczne rozmowy w duchu "cichego, spokojnego, dyskretnego, ale skutecznego działania". - Bez udziału takich osób jak pan premier Ruettgers z pewnością nie doszłoby do sfinalizowania dzisiejszej decyzji - zaznaczył Bartoszewski. Potrzeby finansowe na zabezpieczenie pozostałości KL Auschwitz szacuje się na ok. 120 mln euro. Do tej pory Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau utrzymywało się głównie ze środków pochodzących z budżetu państwa polskiego oraz przychodów własnych. Pomoc zagraniczna stanowiła w roku 2008 ok. 5 procent budżetu Muzeum. Fundację Auschwitz-Birkenau powołano w styczniu 2009 roku. Jej zadaniem jest utworzenie Funduszu Wieczystego na konserwację położonych na ok. 200 hektarach terenu 155 obiektów budowlanych, 300 ruin, i setek tysięcy przedmiotów, archiwaliów oraz dokumentów. Anna Widzyk