Przyrodnicy tłumaczą, że wraz z pogarszającymi się warunkami w Tatrach, zwierzęta schodzą niżej w poszukiwaniu pokarmu - stąd ich obecność na obrzeżach miasta. Niedźwiedzie są w okresie natłuszczania i intensywnie żerują. Doskonale wiedzą, koło których budynków znaleźć jabłka. Dodatkową zachętą dla nich są kosze na śmieci z odpadami żywnościowymi. Filip Zięba przyrodnik z Tatrzańskiego Parku Narodowego radzi, aby usunąć z ogrodu leżące jabłka i tak zabezpieczyć pojemniki na śmieci, aby nie nęciły niedźwiedzi. Zwierzęta te cały czas są aktywne - zazwyczaj zapadają w zimowy sen dopiero w połowie grudnia, choć termin zależy przede wszystkim od warunków atmosferycznych.