Towarzystwo Słowaków w Polsce zdecydowanie sprzeciwia się możliwości upamiętnienia Józefa Kurasia "Ognia" znanego - ich zdaniem - z niechlubnej działalności po II wojnie światowej na terenie Podhala, Spisza i Orawy. Towarzystwo podkreśla, że nie ma nic przeciwko upamiętnieniu takich formacji, jak Konfederacja Tatrzańska, Armia Krajowa czy Ludowa Straż Bezpieczeństwa. - My nie protestujemy, ale domagamy się wyjaśnienia przez instytucje do tego upoważnione, takie jak IPN, czy jest prawdą to, co mówili nasi przodkowie o "Ogniu" i jego bandzie, bo tak się przecież sami w słowach piosenki "My z bandy od Ognia" nazywali - mówi Ludomir Molitoris, sekretarz generalny Towarzystwa. Jak dodaje, dlatego wnioskował o wstrzymanie uchwały. Pomnik chce wznieść za własne środki - na prywatnej polanie nad Halą Długą pod Turbaczem - warszawska fundacja "Pamiętamy". Ideę popiera Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Projekt pomnika wraz z napisem został już zaakceptowany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.