Jak poinformował dziś prezydent miasta Jacek Majchrowski, do wtorku zainteresowani udziałem w licytacji mogli wpłacać wadium. Nikt się jednak nie zgłosił. Według niego, brak chętnych na tak atrakcyjne nieruchomości to wynik kryzysu ekonomicznego. W poprzednich latach miasto sprzedawało szereg budynków za dobre ceny, a w tym roku ciężko znaleźć nabywców nawet na te najatrakcyjniejsze. Kamienica przy Małym Rynku 5 składa się z czterokondygnacyjnego, podpiwniczonego budynku frontowego z poddaszem użytkowym oraz dwukondygnacyjnej, podpiwniczonej oficyny. Powierzchnia użytkowa nieruchomości wynosi 606,80 metrów kwadratowych. Cena wywoławcza kamienicy to blisko 10,8 mln zł. Nieruchomość mieszkalno-usługowa przy Małym Rynku 6 składa się z trzykondygnacyjnego, podpiwniczonego budynku frontowego z poddaszem mieszkalnym oraz dwukondygnacyjnej, podpiwniczonej oficyny. Powierzchnia użytkowa wynosi 910,40 metrów kwadratowych. Kwotę wyjściową do licytacji ustalono na ponad 15,6 mln zł. Obie nieruchomości wpisane są do rejestru zabytków, w związku z tym miasto było gotowe udzielić nabywcy 5-proc. bonifikaty od ceny sprzedaży ustalonej w wyniku przetargu. Początkowo planowano, że w obu kamienicach będzie się mieścić siedziba Narodowego Centrum Nauki (NCN). Jednak po konflikcie między ministerstwem nauki i prezydentem Krakowa instytucję te otwarto w marcu tego roku w tymczasowej siedzibie w jednym z biurowców w Krakowie.