Modernizacja jednej z najbardziej zatłoczonych ulic w mieście - jak informuje "Gazeta Krakowska" - rozpocznie się z siedmiodniowym opóźnieniem. Koniec końców podjęto także decyzję, że przez aleję będą mogły przejeżdżać nie tylko autobusy MPK i mieszkańcy pobliskich bloków, ale wszyscy kierowcy. Robotnicy na al 29. listopada mieli pojawić się już w najbliższy poniedziałek - donosi gazeta - jednak ostatecznie zdecydowano o opóźnieniu prac , tak, aby rozpoczęły się one tuż przed wakacjami. Dzięki temu wielu krakowian zdąży jeszcze wyjechać na urlop i umknąć przed gigantycznymi korkami oraz utrudnieniami na drogach. Pierwszy etap prac, który spowoduje zamknięcie jednego pasa jezdni na al. 29 Listopada - od ul. Kamiennej do Prandoty, w kierunku Warszawy - rozpocznie się dopiero 25 czerwca. Jeszcze dłużej bez utrudnień pojadą kierowcy w przeciwną stronę. Tam prace przeniosą się dopiero w lipcu. Ruch będzie odbywał się wtedy - jak informuje gazeta - po jednej jezdni w każdym kierunku. Inwestycja na al. 29 Listopada obejmuje przede wszystkim budowę dodatkowego trzeciego pasa dla komunikacji zbiorowej. Dzięki temu już w listopadzie przez aleje od ulicy Kamiennej do Opolskiej autobusy MPK będą mogły przejechać bez utrudnień.