Z proponowanych sześciu miejsc w Tatrach, w których można by przekraczać granicę ze Słowacją, to właśnie Kasprowy Wierch ma najmniejsze szanse na realizację tego pomysłu. Według dyrektora TPN, nie chce się na to zgodzić strona Słowacka, a szczególnie dyrekcja Słowackiego Parku Tatrzańskiego. Słowacy nie chcą zgodzić się na przejścia, przez które przechodzi sporo Polaków, a niewielu Słowaków. Na razie granicę w Tatrach można przekraczać jedynie na szczycie Rysów. Być może jesienią na spotkaniu Międzyrządowej Komisji ds. Współpracy Transgranicznej, Słowacy zgodzą się na utworzenie jeszcze jednego przejścia. Zdaniem dyrektora TPN, wiele wskazuje na to, że będzie to leżący w Tatrach Zachodnich Wołowiec.