- Jestem bardzo rozczarowana - powiedziała dziennikarzom odpowiedzialna za edukację wiceprezydent Krakowa Anna Okońska-Walkowicz. - Ten temat był analizowany bardzo starannie. Pokazywaliśmy warianty braku restrukturyzacji i restrukturyzacji. Ci, którym naprawdę zależy na dobru miasta i interesie dziecka, nie powinni mieć wątpliwości - oceniła. Jej zdaniem wybrano wariant "bardziej kosztowany i mało efektywny". Sprawa wywołała burzliwą dyskusję Zamiar likwidacji i przekształcenia Młodzieżowych Domów Kultury wywołał kilkumiesięczną burzliwą dyskusję oraz protesty i pikiety z udziałem ich pracowników. Władze miasta przekonywały, że dzięki przekształceniu w instytucje kultury MDK-i mogłyby zdobywać pieniądze na swoją działalność także spoza budżetu miasta, część zajęć o ustalonej już renomie mogłyby kierować jako odpłatną ofertę także do dorosłych, a zatrudnione tam osoby pracowałyby na podstawie Kodeksu Pracy czyli więcej niż 18 godzin zajęć dydaktycznych tygodniowo przewidzianych Kartą Nauczyciela. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski przypominał w środę, że zmiany sugerowała w zeszłym roku złożona z radnych nadzwyczajna komisja ds. finansów miasta. " "Od samego mówienia oszczędności nie przybędzie" - Biorąc pod uwagę, że domy kultury dostaną w przyszłym roku taką samą jak do tej pory lub mniejszą kwotę na swoją działalność, oznaczać to będzie znaczny spadek ich oferty edukacyjnej - mówił Majchrowski. - Jeśli mówimy o oszczędnościach, to je także róbmy, bo od samego mówienia oszczędności nie przybędzie - zauważył. Przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta Krakowa Marta Patena (PO) głosowała przeciwko likwidacji MDK-ów, bo - jak mówi - nie odpowiada jej sposób, w jaki przystąpiono do restrukturyzacji. - Najpierw przywołano argumenty przeciwko temu środowisku, a potem łagodzono stanowisko i podjęto rozmowy z przedstawicielami domów kultury. Uważam, że można z nim dalej rozmawiać, ale najpierw powinny być wypracowane konkretne propozycje, co przekształcić i na jakich zasadach, i wtedy placówki się zdecydują albo nie - przekonywała. Rocznie na działalność Młodzieżowych Domów Kultury w Krakowie przeznaczanych jest ok. 27 mln zł. Planowana restrukturyzacja miała przynieść miastu kilkanaście milionów oszczędności.