Proceder wymyślił 17-latek z Buska Zdroju, który o pomoc poprosił sowich młodszych kolegów ze Szczucina w Małopolsce. - To byli jego koledzy ze szkoły - wyjaśnia nadkomisarz Katarzyna Padło. - Płacili oni w sklepach fałszywkami. Wpadli, gdy na festynie próbowali kupić coś do picia. Sprzedawca zauważył podróbkę i zawiadomił policję.Policjanci szybko ustalili 17-letniego pomysłodawcę procederu. Okazało się, że pieniądze podrabiał za pomocą domowego sprzętu: komputera i drukarki laserowej. - Fałszywki nie były najgorszej jakości, ponieważ 15-latkowi udało się wprowadzić kilka banknotów do obiegu - dodaje nadkomisarz Padło. 17-latkowi może grozić nawet 25 lat więzienia. Sprawa jego młodszych pomocników została przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich. Paweł Pawlica/tk