Nastolatek opowiedział o ataku. Ojciec wziął sprawy w swoje ręce

Oprac.: Aneta Wasilewska
Zamaskowany 24-letni mężczyzna z Brzeska (woj. małopolskie) zaatakował spacerujących nastolatków - groził im niebezpiecznym narzędziem i ukradł jednemu z nich rower. Zaniepokojeni chłopcy uciekli, ale o zdarzeniu powiedzieli swoim rodzicom. Ojciec jednego z nich natychmiast zareagował i obezwładnił agresora.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem na jednej z ulic w Brzesku.
Brzesko: 24-latek zaatakował nastolatków
"Grupa chłopców spacerowała, gdy nagle do jednego z nich podszedł zamaskowany mężczyzna. Następnie grożąc nastolatkowi niebezpiecznym narzędziem, zabrał mu rower" - można przeczytać w komunikacie policji.
Przerażeni sytuacją nastolatkowie uciekli, a jeden z nich powiedział o wszystkim swojemu ojcu. Mężczyzna natychmiast przybiegł na miejsce zdarzenia.
Ojciec chłopca natychmiast zareagował
"Rozjuszony 24-latek groził mu pozbawieniem życia, jeżeli tylko się do niego zbliży. Ojciec chłopca nie bacząc na to, szybko obezwładnił agresora. Z pomocą ruszył mu również jego znajomy" - podała policja.
Po chwili na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy przejęli 24-latka i zabezpieczyli niebezpieczne narzędzie. Zamaskowany agresor został zatrzymany i trafił do aresztu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty rozboju i kradzieży rozbójniczej. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności. We wtorek sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 24-latka.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!