Narkotyki miały zostać rozprowadzone głównie na krakowskim Rynku podczas nocy sylwestrowej. Policjanci nieoficjalnie przyznają, że od kilku tygodni na narkotykowym rynku w Krakowie jest coraz większy ruch. Przestępcy spodziewają się, że będą mogli w ogromnym tłumie bawiących się ludzi sprzedać sporą ilość amfetaminy, tabletek ecstasy czy marihuany. Funkcjonariusze otrzymują też sygnały, że do Krakowa i innych miast w Polsce, gdzie organizowane są zabawy sylwestrowe, docierają wręcz hurtowe ilości narkotyków. Pocieszające jest to, że większość dilerów jest już rozpracowywana przez policję, a kolejne zatrzymania to tylko kwestia czasu. Słuchaj Faktów RMF.FM