Policja bierze na razie pod uwagę dwie główne hipotezy dotyczące zdarzenia. Wg pierwszej z nich, mężczyźni spadli z wysokości kilku metrów, gdy przechodzili na drugą stronę Wisły przez kładkę, która nie została jeszcze oddana do użytku. Druga wersja zakłada, że obaj mieszkańcy Podgórza najpierw zostali brutalnie pobici, a dopiero później zrzuceni z kładki. Na to mogą wskazywać ciężkie obrażenia ciała 29- i 45-latka, które raczej nie powstały w wyniku upadku z dużej wysokości. Obaj mężczyźni w bardzo ciężkim stanie przebywają w krakowskich szpitalach. Jak dowiedział się reporter RMF FM, byli oni wcześniej znani krakowskiej policji.