Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 15 w Myślenicach. Policja otrzymała zgłoszenie o tym, że ulicami miasta porusza się pijany kierowca. Mundurowi niezwłocznie przystąpili do zatrzymania prowadzącego auto Alfa Romeo. Mężczyzna nie reagował jednak na wezwania dźwiękowe i świetlne, funkcjonariusze podjęli więc pościg. - Kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji przy ul. Lipowej - informuje asp. sztab. Barbara Szczerba z KWP w Krakowie. Okazało się, że kierowca był nietrzeźwy. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. 55-letni mieszkaniec Myślenic nie odniósł obrażeń. We wtorek odbędą się z nim czynności procesowe. Odpowie za niezatrzymanie się do kontroli oraz prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Zdarzenie w mediach społecznościowych opisał również burmistrz Myślenic Jarosław Sztachetka. Doprecyzował, że kierowca staranował "ogrodzenie przedszkola i przejechał na sąsiednią posesję". "Trudno znaleźć słowa, aby skomentować tak nieodpowiedzialne zachowanie" - napisał.