- Utrwalić pamięć ku przestrodze na zawsze. () Rozpoczynamy ten projekt po to, aby utrwalić to dramatyczne dziedzictwo, by ono świadczyło i przeciwdziałało kłamstwu oświęcimskiemu, niewiedzy, ale i też uczyło - powiedział minister kultury Bogdan Zdrojewski. Dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr M.A. Cywiński powiedział, że wprawdzie plan dopiero startuje, ale placówka, dzięki zgromadzonym funduszom, dysponuje już narzędziami, które umożliwią jego realizację. "Trudno sobie wyobrazić bardziej szczęśliwy dzień dla osób, którzy dużą część życia poświęcili temu miejscu. () Jesteśmy to winni tym, którzy tu cierpieli i ginęli, a głównie byłym więźniom, którzy pamięć o niemieckim, nazistowskim obozie nieśli przez dziesięciolecia. Jesteśmy to winni przyszłym pokoleniom, które dzięki autentyzmowi będą w stanie zrozumieć więcej" - powiedział. Ambasador Izraela Zvi Rav-Ner przypomniał, że Auschwitz był "niemiecką, nazistowską fabryką śmierci", w której zginęło półtora miliona ludzi, w tym ponad milion z jego narodu. "Pamięć jest ważna. () Na świecie tak dużo jest głosów, że nie było Auschwitz i milionów ofiar. Ta inicjatywa jest świętą misją" - podkreślił. Globalny plan obejmie cały teren byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II. Priorytetem jest zabezpieczenie 45 baraków murowanych na terenie byłego obozu kobiecego w Birkenau. Są w fatalnym stanie technicznym, który wynika z upływu lat, ale także innych okoliczności: Niemcy użyli do ich budowy materiałów pochodzących z rozbiórek, a na dodatek teren jest podmokły. Zachowanie baraków utrudnia też ich konstrukcja. Ściany są bardzo cienkie. Konserwatorzy będą się musieli pokonać te przeciwności w sposób, który nie wpłynie na zmianę wyglądu obiektów. Wicedyrektor Muzeum Auschwitz Rafał Pióro powiedział, że w ciągu najbliższych dwóch lat prowadzone będą prace interwencyjne, by obiekty w oczekiwaniu na rozpoczęcie prac nie uległy zniszczeniu, a zarazem projektowo-badawcze. "Interdyscyplinarne prace badawcze dotyczyły będą konstrukcji budynków. Dojdą do tego: regulacja stosunków wodnych oraz opracowanie metod zabezpieczenia materiałów budowlanych i walka z korozją biologiczną, czyli mikroorganizmami i owadami w elementach drewnianych. Od tego teraz startujemy" - powiedział. Zdaniem Rafała Pióry zasadnicza konserwacja 45 baraków rozpocznie się w 2014 roku i potrwa około 15 lat. Równolegle realizowane będą inne projekty, między innymi konserwacja baraków drewnianych i reliktów po tych obiektach. Pióro podkreślił, że prace konserwatorskie uwzględniają fakt, że Muzeum będzie czynne. Program prac konserwatorskich finansowany będzie z pieniędzy funduszu wieczystego tworzonego przez powstałą w 2009 roku Fundację Auschwitz-Birkenau. Celem jest zgromadzenie 120 mln euro. Dotychczas rządy państw i samorządy zadeklarowały około 97 mln euro. To ponad 80 proc. sumy niezbędnej dla zapewnienia finansowego bezpieczeństwa planu konserwacji. Dotychczas na wsparcie funduszu zdecydowało się 18 państw i trzy miasta. "Kwota, którą już udało się zebrać, jest wystarczająca by z odsetek podjąć prace. Przyczyniły się do tego między innymi różnice kursowe. Dla złotówki nie są one korzystne, ale dochód z oprocentowania mamy taki, jakbyśmy dysponowali pełną kwotę według planów sprzed 3 lat" - powiedział minister kultury Bogdan Zdrojewski. Konserwatorzy z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau obliczyli, że roczne koszty niezbędnych działań, w zależności od realizowanych projektów, wyniosą od 3,6 do 5,5 miliona euro. Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się głównie miejscem masowej zagłady Żydów. Kompleks obozowy uzupełniała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów. W 1947 roku powstało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, które objęło tereny byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. W ubiegłym roku odwiedziło je ponad 1,4 mln osób.