Na znajdującej się 200 metrów pod ziemią trasie o długości ponad 1,5 km prezentowanych jest blisko 40 stanowisk, w tym etiudy filmowe przedstawiające pracę górników i rozwój bocheńskiej żupy od średniowiecza do współczesności. Do realizacji projektu wykorzystano łącznie ponad 30 projektorów multimedialnych, ekrany holograficzne, ekrany full HD, stroboskopy, lasery oraz różnego rodzaju inne urządzenia, za pomocą których pokazane zostały m.in. podziemne żywioły oraz system transportu w kopalni. Aby w sposób jak najbardziej realistyczny oddać atmosferę dawnej kopalni, wypełnionej pracą górniczą toczącą się obok zwiedzających, w wielu miejscach zainstalowano przestrzenny system dźwięku, głośniki kierunkowe i ultrakierunkowe oraz odpowiednie oświetlenie podkreślające naturalną scenografię. Wykorzystano także technologię video mappingu, "wprawiając w ruch" oryginalne urządzenia górnicze sprzed wieków. Do przygotowania trasy użyto kilkadziesiąt kilometrów kabli. Stworzono także innowacyjny system sterowania poszczególnymi stanowiskami. Z uwagi na ekstremalne warunki środowiskowe panujące w kopalni prace nad organizacją trasy były wielkim wyzwaniem technicznym. Średniowieczne sceny do filmu o dziejach górnictwa soli w Bochni kręcono m.in. w listopadzie ub.r. w romańskim kapitularzu opactwa cystersów w Wąchocku (Świętokrzyskie). Jak informował wówczas o. Bruno Paterewicz z wąchockiego klasztoru, tamtejszy XII-wieczny kapitularz (miejsce zebrań zakonników) - z unikatowym, najlepiej zachowanym w Polsce sklepieniem - zagrał na potrzeby filmu wnętrze zamku królewskiego. Reżyser Andrzej Celiński zrealizował w nim rozmowę Kingi i Bolesława Wstydliwego z kapitułą cysterską, a także scenę z Kazimierzem Wielkim. Gdy w 1248 roku odkryto w Bochni - prawdopodobnie przypadkowo - sól kamienną, król Bolesław Wstydliwy wykupił cały okoliczny teren. Kilka lat później wezwał cystersów z Wąchocka, by pomogli w rozpoczęciu eksploatacji złóż niedoświadczonym górnikom bocheńskim. Znajomość trudnych technik górniczych została przyniesiona do Wąchocka z zakonnikami sprowadzonymi tam z opactwa Morimond, bowiem francuscy mnisi pracowali m.in. jako górnicy. Dzięki fachowemu wsparciu wąchockich cystersów powstały w Bochni pierwsze szyby - Sutoris i Gazaris. - Kopalnia bocheńska była pod wieloma względami unikatowa, a stosowane w niej metody urobku soli pionierskie w kraju - zaznaczył o. Paterewicz. Większość scen do filmu nakręcono w Krakowie, Bochni oraz w zaimprowizowanej scenerii dawnej osady pod Bochnią. Uzupełnieniem nowej trasy w bocheńskiej kopalni soli są funkcjonujące już wcześniej: podziemna kolejka kursująca na głębokości 176 m (łącząca najstarszy w Europie działający nieprzerwanie od 1251 r. szyb Sutoris z nieco młodszym pochodzącym z 1555 roku szybem Campi); zjeżdżalnia łącząca poziom IV i VI kopalni (dł. 140 m, różnica poziomów 30 m); przeprawa łodziami zalanym solanką korytarzem (na głębokości 230 m pod ziemią).