Pasażerowi mają do wyboru dwa rodzaje biletów: ustawowy - za 1,25 zł i gminny - za 1,35 zł. Niby niewiele, ale to i tak może namieszać w głowach i przysporzyć kłopotów. Pan Tomasz w dobrej wierze kupił dla syna tańszy bilet. W drodze do szkoły mały pasażer dostał karę - 70 złotych. Dlaczego? - Bo kupiliśmy zwykły ulgowy bilet, a powinniśmy kupić ulgowy gminny - wyjaśnia pan Tomasz. Ale studenci też nie mają łatwo. I to nawet jeśli pomylą się na korzyć miasta, czyli kupią bilet za 1,35. Jeśli będzie miał ten droższy bilet, kontroler ma prawo wypisać mu opłatę dodatkową - tłumaczą urzędnicy z krakowskiego MPK. - Ale w takiej sytuacji student ma prawo przyjść sobie do nas i ta opłata będzie anulowana - dodają. Toż to absurd - karać dla zasady, aby później anulować bilet mandat... Słuchaj Faktów RMF.FM