Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 16-letni mieszkaniec Bydlina jadąc motocyklem honda uderzył w samochód seicento, który włączył się do ruchu z pobliskiego parkingu. W wyniku wypadku obrażenia odniosły trzy osoby, dwie są w stanie ciężkim, a pasażer auta, w stanie krytycznym, został przetransportowany śmigłowcem do krakowskiego szpitala specjalistycznego. - Wspólnie z prokuraturą prowadzimy dochodzenie, które ma ustalić przyczyny tego tragicznego wypadku. Został powołany biegły z zakresu komunikacji, który ma ustalić prędkość, z jaką jechał motocyklista oraz pozostałe okoliczności zdarzenia. Kierujący motocyklem nie miał żadnych uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów - zaznacza sierż. Łukasz Czyż, rzecznik olkuskiej KPP. W ubiegłym roku w powiecie olkuskim doszło do 135 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, w tym czterech motocyklistów. Na początku kwietnia na skrzyżowaniu trasy 94 z prowadzącą na osiedle Słowiki ulicą Wyszyńskiego zginął 36-letni motocyklista, który uderzył w skręcający z trasy autobus. W połowie maja w Bukownie zginął 16-letni pasażer skutera, w który uderzył motocykl. Połowa października: w betonowy, przydrożny mostek w Strzegowej uderza motocyklista z Krakowa. Ginie na miejscu. Połowa listopada. Na skrzyżowaniu ulic Kochanowskiego z drogą na Trzebinię ginie 18-letni motocyklista, mieszkaniec Żurady. - Młodzi motocykliści jeżdżą brawurowo i zbyt szybko. Motocyklista, który zginął w kwietniu na trasie 94 uderzył w autobus z prędkością 130 - 150 km/h, a droga hamowania liczyła 200 metrów. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Niestety, nagminne jest, szczególnie na wsiach, że motocykle prowadzą osoby, które nie mają do tego adekwatnych uprawnień. Dlatego będziemy prowadzili wzmożone kontrole. Ale trzeba sobie powiedzieć jasno: policja nie może być wszędzie. Dlatego tak ważny jest rozsądek zarówno osób, które siadają za kierownicą motocykla jak i ich rodzin. Niestety często zdarza się tak, że kierowcy samochodów nie potrafią "współpracować" na drodze z jednośladami - uważa sierżant Czyż. Z roku na rok zwiększa się ilość wypadków z udziałem motocyklistów. W roku 2005 było ich 1711, rok później 1870, w 2007 roku 2297, a w ubiegłym roku 2887. Połowa tych zdarzeń była wynikiem brawury motocyklistów. Tylko w ubiegłym roku na terenie Małopolski motocykliści spowodowali 230 wypadków drogowych, w których zginęło 16 kierujących tymi pojazdami, a kolejnych 267 zostało rannych. - Uważam, że konieczne jest wprowadzenie przepisów, które podniosą wiek osób, które będą mogły uzyskać prawo jazdy na motocykl - dodaje sierżant Czyż. Według nowej ustawy, prawo jazdy na motocykle bez ograniczenia w mocy silnika będzie dostępne dla osób, które ukończyły 20 lat i co najmniej od dwóch lat mają prawo jazdy na "lżejsze" motocykle. Jeśli nie, będą musieli poczekać do 24. roku życia. SYP