- To jest niesłychane - mówi jeden z czytelników "Dziennik Polski". - Na tak dużej stacji kolejowej nie ma już informacji. Kiedyś można było podejść do specjalnego okienka i od pani, która tam pracowała, dowiedzieć się wszystkiego, co potrzebował pasażer. Dużo łatwiej można było zaplanować podróż. Sam rozkład jazdy na ścianie to mało - dodaje. Punktu informacji kolejowej na dworcu w Tarnowie nie ma od pewnego czasu, lecz pasażerowie byli przekonani, że zawiesił on działalność tylko na czas remontu obiektu. Ale "i" nie powróciła także po remoncie. Zwróciliśmy uwagę na fakt, że w odnowionej hali głównej pojawiło się oznaczenie informacji, ale ostatnio zostało zamalowane. Zastanawia to o tyle, że Tarnów jest dużą, węzłową stacją, położoną na ważnej magistrali, która obsługuje także przewozy międzynarodowe. Za trzy, cztery lata planowane są na tym odcinku przejazdy pociągów z prędkością do 160 km na godz. Tu ludzie z wielu zakątków kraju przesiadają się na pociągi do popularnej Krynicy. Według danych PKP, stacja odprawie 670 tys. osób rocznie, a przepływ wszystkich pasażerów w skali roku szacuje się na ok. 3 mln. Od grudnia 2009 roku o połączeniach kolejowych w naszej spółce informują pasażerów kasjerki - mówi Barbara Węgrzynek z krakowskich "Przewozów Regionalnych". - Dotyczy to nie tylko Tarnowa, ale i innych stacji, na których świadczy usługi Małopolski Zakład Przewozów - dodaje. Kasjerki jednak zajęte są przede wszystkim sprzedażą biletów, a do okienek kasowych są kolejki podróżnych. - Rozumiemy problem, wiemy, że wielu pasażerów przyzwyczaiło się do innych zasad, ale kurek z pieniędzmi jest mocno przykręcony i spółka musi oszczędzać - tłumaczy Barbara Wegrzyn. - Zatrudnienie każdej dodatkowej osoby jest kosztowne. Niestety, nic pod tym względem nie zmieni się także w najbliższej przyszłości. - Najbardziej bezradni są starsi wiekiem ludzie, którzy nie noszą na ramieniu przenośnych laptopów i nie mogą w razie potrzeby skorzystać z informacji podawanych w internecie - mówi nasz czytelnik. - Zresztą z tego co wiem, na dworcu w Tarnowie wciąż nie ma możliwości podłączenia się do sieci... Można ewentualnie korzystać z ogólnopolskiej telefonicznej informacji kolejowej, ale połączenia są płatne i bardzo drogie. Tak kolej zachęca do korzystania ze swoich usług. Wiesław Ziobro wieslaw.ziobro@dziennik.krakow.pl Czytaj więcej w "Dzienniku Polskim": Będziemy walczyć o naszą karetkę I znów śmierć pieszego na drodze Jest szansa na rozwiązanie problemu z busami FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");