Jak podkreślił podczas środowej konferencji prasowej członek zarządu województwa małopolskiego Witold Latusek, zeszłoroczny wynik jest o 4,1 proc. lepszy, od osiągniętego w roku 2010. - Małopolska od kilku lat stawia na turystykę, co znajduje odzwierciedlenie w liczbach - zaznaczył. Według niego turystyka jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki Małopolski i została uznana za jeden ze strategicznych obszarów w strategii rozwoju województwa. Przedstawione w środę badania zeszłorocznego ruchu turystycznego zostało wykonane na zlecenie województwa małopolskiego przez firmę Instytut Turystyki w Warszawie na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród 6 tysięcy osób w największych atrakcjach turystycznych regionu oraz analizie danych źródłowych. Na podstawie zebranych informacji oszacowano, że turyści zagraniczni odwiedzający Małopolskę to mieszkańcy przede wszystkim: Wielkiej Brytanii (prawie 22 proc.), Niemiec (ponad 17 proc.), Włoch (prawie 8 proc.), Słowacji (prawie 7 proc.) oraz Francji (blisko 6 proc.). Turyści krajowi przyjeżdżają głownie z województw: mazowieckiego i śląskiego. Preferują oni noclegi w prywatnych kwaterach bądź kwaterach agroturystycznych, natomiast obcokrajowcy najczęściej wybierają hotele. Osoby przyjeżdżające do Małopolski najczęściej chciały wypocząć i zwiedzić zabytki. Turyści polscy zainteresowani byli także wędrówkami pieszymi i górskimi, natomiast goście zagraniczni odwiedzaniem krewnych i znajomych oraz rozrywką i pobytem w restauracjach. Przyciągały ich głównie Kraków a także Zakopane, Wieliczka i Oświęcim. Turyści krajowi zadeklarowali średnie wydatki w czasie pobytu w Małopolsce na poziomie średnio 756 zł na osobę, turyści zagraniczni byli bardziej rozrzutni i wydawali średnio 2141 zł na osobę. Zdecydowana większość gości była zadowolona z pobytu w Małopolsce i poleciłaby region znajomym lub rodzinie. Wśród atutów Małopolski najczęściej wymieniano walory historyczne i kulturowe regionu, piękne zbytki, ciekawe miejsca i obiekty do zwiedzania, ładne widoki, sprzyjającą pogodę oraz miłych i gościnnych ludzi. Do głównych wad odwiedzający zaliczyli zły stan dróg, zbyt duży tłok i złą pogodę.