- Jesteśmy znudzeni traktowaniem naszej pięknej dzielnicy po macoszemu - zarówno przez władze miejskie, jak przez mieszkańców innych dzielnic. Chcemy podkreślić swoją odrębność. Nowa Huta to dynamiczne miejsce, które chce celebrować swoją niezależność - powiedział przedstawiciel ruchu Adam Grzanka. W piśmie do prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego Autonomiczny Ruch Nowa Huta Wolne Miasto podkreślił, że funkcjonowanie dzielnicy jako odrębnego miasta spowoduje ożywienie w sferze kultury i edukacji, a w konsekwencji rozwój gospodarczy Nowej Huty. "Nowa Huta w kategoriach urbanistycznych jest miastem o wiele bardziej doskonałym niż jakakolwiek inna część Krakowa i ma większe perspektywy rozwoju. Odłączenie nie ma na celu budowania relacji antagonistycznych, a wręcz przeciwnie - partnerstwo na zasadzie kontrastów" - przeczytać można w piśmie. Na 14 grudnia Ruch zapowiada też pokojową demonstrację przed magistratem. - Mamy nadzieję, że ta demonstracja oraz pismo zainteresują i przekonają nowohucian, których zdania jeszcze są podzielone w sprawie odłączenia dzielnicy od Krakowa - zaznaczył Grzanka. Jak zaznaczył, 14 grudnia będzie początkiem większej kampanii na rzecz całkowitego uniezależnienia dzielnicy od miasta. Pierwszym przejawem działalności ruchu na rzecz wyodrębnienia Nowej Huty były mecze charytatywne rozgrywane przez drużynę Stal Nowa Huta w tym sezonie letnim. Zawodnicy na koszulkach mieli hasło "Nowa Huta Wolne Miasto".