Miejsce jest właściwie wybrane i sprawdzone dla tej formy blokady. Czyniły to już tam skutecznie pielęgniarki z bocheńskiego szpitala. Wówczas była to akcja ogólnopolska i każdy wiedział, dlaczego stoi w korku. Tym razem protestujący na odcinku drogi od przejścia dla pieszych pod kościołem do przejścia pod przedszkolem stojącym na drodze kierującym pojazdami i pasażerom będą rozdawać ulotki, w których zwracają uwagę na problem odkładania w czasie budowy obwodnicy. Wieś czeka na nią od około 30 lat, lecz dopiero ostatnie odsunięcie rozpoczęcia inwestycji popchnęło coraz bardziej zdesperowanych mieszkańców do tak radykalnych kroków. Co prawda, podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Krzysztof Łata, naczelnik wydziału dokumentacji krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, stwierdził, że uchylenie decyzji środowiskowej "na pewno opóźni inwestycję, ale nie na tyle, żeby zagrażało to jej realizacji" i przekonywał, iż mimo trwającej już budowy autostrady nikt nie kwestionuje konieczności powstania łapczyckiej obwodnicy, lecz takich zapewnień było już wiele, a droga wciąż istnieje tylko na papierze. Jej koszt szacowany jest na 150 do 200 mln zł, a mnożą się jeszcze problemy formalne i nieporozumienia pomiędzy zainteresowanymi samorządami. To wszystko źle wpływa na przygotowania do rozpoczęcia inwestycji i mieszkańcy wsi, przez którą przejeżdża 30 tysięcy pojazdów, z czego kilka tysięcy stanowią ciężarówki i TIR-y, obawiają się, że po raz kolejny zostaną sami ze swoim problemem. Stąd zapowiedź eskalacji protestu, gdyby jego pierwsze odsłony okazały się nieskuteczne. By wyjaśnić powody protestu uruchomiono specjalną stronę internetową www.lapczyca.pl, na której można dopisywać się do listy wyrażających poparcie w sprawie budowy obwodnicy Łapczycy - "Każdy głos jest ważny. Im więcej osób nas poprze, tym silniejszy stanie się nasz głos" - głosi główne hasło. Dalej autorzy tłumaczą różne kontrowersje podnoszone przez przeciwników inwestycji: "Przed paru laty zamontowano sygnalizację świetlną i przeprowadzono remont nawierzchni, dzięki temu ilość poważnych wypadków znacząco spadła. Niektórzy wykorzystują ten argument przeciwko budowie obwodnicy. Jednak pozwolę sobie wytłumaczyć, co jest powodem zmniejszenia ilości wypadków: według mnie (i myślę, że parę innych osób zgodzi się ze mną) zamontowanie świateł w centrum wsi doprowadziło do powstawania gigantycznych korków (co do tego chyba nie ma większych wątpliwości), więc normalną rzeczą jest to, że w korku samochody poruszają się z prędkością co najwyżej kilkunastu km/h, a przy takiej prędkości to naprawdę trudno wyrządzić komuś krzywdę (co nie znaczy, że to jest niemożliwe). Chwała Bogu za to, że mniej ludzi ginie na tej drodze, ale to nie jest powód do tego, żeby rezygnować z obwodnicy: niech ktoś pomyśli o tych wszystkich ludziach przejeżdżających przez naszą miejscowość i tracących czas w bezsensownych korkach. Przeciw budowie obwodnicy przytaczany jest też argument mówiący o tym, iż w odległości kilku, a może kilkunastu kilometrów zostanie wybudowana autostrada. Tak to jest prawda, jednak zostaje pewne "ale". Po pierwsze, trudno określić kiedy ona powstanie, a po drugie wprowadzenie opłat za przejazd spowoduje powrót dużej części ruchu na obecną drogę (przykład autostrada A4 i droga 94 na Olkusz). Kolejna sprawa to protest ekologów. Dla wyjaśnienia dodam, że może i faktycznie znajdą się tam chronione gatunki roślin, ale ludzie opamiętajcie się... dawniej na tych terenach uprawiano pola, przez co można było zobaczyć tam tylko płody rolne, ale za sprawą wielu czynników rolnicy przestali uprawiać ziemię, co pozwoliło na swobodne wyrastanie różnych roślinek, między innymi tych chronionych." Kierujących samochodami osobowymi i dostawczymi, chcących uniknąć stania w wielokilometrowych korkach, policja zachęca do skorzystania z dróg alternatywnych. Po stronie północnej: przez Targowisko - Kłaj - Bochnię; po stronie południowej: drogą równoległą do K4, biegnącą przez Łapanów - Leszczynę - Muchówkę - Nowy Wiśnicz - Bochnię. Można również zjechać z K4 w Chełmie i kierować się przez Dąbrowicę - Sobolów - Pogwizdów - Bochnię, droga ta jest jednak bardziej kręta, wąska i przebiega po wielu wzniesieniach. Policja nie zachęca do korzystania z tzw. Górnego Gościńca. Na odcinku pomiędzy Łapczycą i Moszczenicą jest on bowiem formalnie przeznaczony wyłącznie dla pojazdów należących do mieszkańców okolicznych wsi, a ponadto szosa jest wyjątkowo wąska i pozbawiona poboczy. PK