W nocy z czwartku na piątek pokonali kolejny etap - 30 km na nartach biegowych; po krótkiej drzemce w założonej przez rycerzy Gładyszów na początku XV wieku wsi Uście Gorlickie, wsiedli na rowery i ruszyli na trasę długości 47 km. Mieli ponad godzinę przewagi nad Rosjanami. W rywalizacji pozostało dziewięć czteroosobowych zespołów spośród dziesięciu, które w środę o godz. 10 wystartowały z Gorlic. Dość szybko wycofali się Białorusini. - Warunki terenowe i pogodowe są trudne, ale w porównaniu z ubiegłym rokiem znacznie korzystniejsze. Wtedy uczestnikom zawodów o Puchar Europy przyszło zmagać się na Zamojszczyźnie z falą mrozów, dochodzących do 35 stopni - powiedział rzecznik prasowy imprezy Dariusz Urbanowicz, który z Tomaszem Holcem wywalczył w minionym sezonie żeglarskim tytuł wicemistrza Polski w klasie Star. Generalnie rywalizacja trwa non-stop. Zwycięży ta drużyna, która najszybciej pokona licząca 500 km trasę. Uczestnicy mogą posługiwać się tylko mapą i kompasem. - Nie sposób jest osiągnąć metę bez odpoczynku, ale nie może on trwać zbyt długo, jeśli chce się walczyć o podium - podkreślił dyrektor zawodów Igor Błachut. Wyścig rozpoczął się w Gorlicach od kilkukilometrowego prologu. Następnie czteroosobowe ekipy ruszyły na trasę pieszą. Po przebyciu 50 km dotarły do Biecza, gdzie czekały na nich dwa zadania specjalne: zjazd z 60-metrowej wieży ratuszowej oraz bieg na orientację z GPS. Potem należało pokonać rowerem około 130 km, a następnie uporać się z trekkingiem przez wyższe partie Beskidu Niskiego. Zawodnicy kończyli ten etap podejściem kątowym na linach pod klif, na którym stoi perła polskiego renesansu, XVI-wieczny Kasztel w Szymbarku. Uczestnicy mistrzostw mają jeszcze w programie 63 km na biegówkach, 14 km na rowerach, 32 km biegiem, truchtem lub marszem, a na koniec 16 km konno. Metą jest gładyszowska Stadnina Koni Huculskich w Regietowie. Trzeba do niej dotrzeć najpóźniej do godz. 20 w sobotę. Natomiast w piątek o godz. 10 z rynku w Gorlicach wystartuje ponad 20 dwuosobowych ekip na tzw. trasę krótką. Do pokonania jest "tylko" 160 km.