Jego celem było pogłębienie świadomości społecznej na temat głodu na świecie, szerzenie informacji związanych z możliwościami niesienia pomocy oraz wsparcie zbiórki funduszy. Poprzez uczestnictwo w marszu tysiące osób wsparły działania Światowego Programu Żywnościowego (World Food Programme) - agendy ONZ powołanej do walki z głodem. Marsz został zorganizowany przez , honorowego ambasadora WFP w Polsce, oraz TNT Express - firmę będącą światowym partnerem WFP. Marsz przyciągnął tłumy Krakowian i przyjezdnych. Wśród uczestników można było zauważyć całe rodziny z małymi dziećmi, a nawet osoby niepełnosprawne. Do marszu dołączyli również- nowożeńcy, którzy właśnie opuścili jeden z krakowskich kościołów. Nie zabrakło również władz miasta, a także gwiazd, m.in. Doroty Idzi i Artura Partyki - wybitnych lekkoatletów. Po marszu można było wziąć udział w konkursie wiedzy nt. działań WFP, otrzymać pełne informacje nt. możliwości wsparcia działań na rzecz głodujących, a także obejrzeć wystawę dokumentującą misję WFP w Tanzanii, m.in. warunki życia lokalnych społeczności. Autorem większości zdjęć był pracownik warszawskiego oddziału TNT Express, wolontariusz WFP. Zdjęcia i relacje z jego misji - wraz z pełnymi informacjami nt. współpracy TNT i WFP oraz możliwości wsparcia działań agendy ONZ - można odnaleźć na stronie www.tnt.com.pl Akcja TNT Express i Roberta Korzeniowskiego spotkała się z silnym odzewem: uczestnicy krakowskiego wydarzenia chętnie zaopatrywali się w ulotki, szczegółowo opisujące problem głodu jak i możliwości pomocy (podczas zaledwie kilku godzin rozdano ich na krakowskim Rynku kilka tysięcy). Marsz poprzedził - zorganizowany wspólnie z portalem Interia.pl - konkurs wiedzy nt. problemu głodu na świecie i World Food Programme. 100 proc. jego uczestników bezbłędnie wskazało na obszar i charakterystykę działalności tej agendy ONZ. Głód jawi się dla wielu jako tragiczny paradoks: "Głód w erze hipermarketów, dobrobytu, fast-foodów, wszechobecnego rozwoju?! Jakież to obce, nierealne. Może dlatego nie przywiązujemy wagi do tego, że w momencie gdy my mamy pełną lodówkę, to ktoś inny zjada jedną porcję ryżu dziennie (jeżeli mu się poszczęści)". Zdaniem uczestników konkursu każdy z nas może w bardzo konkretny sposób pomóc głodującym - jedna z laureatek napisała: "Człowiek bezmyślnie traktuje wodę, bo przecież leci z kranu!!! Tak leci...ale nie wszystkim. Niektórzy z utęsknieniem czekają na kroplę z nieba. Susza jest przecież głównym sprawcą głodu. Jestem przekonana, że przykręcenie kranu uratuje wielu od śmierci głodowej." Kolejny internauta zauważył: "Takim osobom nie tylko potrzebna jest pomoc materialna, ale i szansa na zdobycie wykształcenia". Wszyscy uczestnicy konkursu zgodzili się, że naprawdę każdy może pomóc: "Powinniśmy, w miarę możliwości, wspierać organizacje charytatywne, które udzielają pomocy cierpiącym głód. Nie jest to łatwe, często kosztuje nas to wiele wysiłku, mamy tyle swoich problemów, że zapominamy o innych. Warto o tym pamiętać. A takie akcje, jak "Na Rynek marsz z TNT", na pewno w tym pomagają". Jeżeli się raz spróbuje działalności prospołecznej i jeżeli uświadomimy sobie jej wagę i oddźwięk, okaże się, że warto. Jestem o tym przekonany na gruncie własnych doświadczeń - zgadza się Robert Korzeniowski, wielokrotny mistrz olimpijski i mistrz świata w chodzie, i zarazem honorowy ambasador WFP w Polsce - Nie rozwiążemy natychmiast wszystkich problemów świata, ale jeżeli zapomnimy o działaniu tu i teraz, to problemy te na pewno nigdy nie zostaną przezwyciężone. Trzeba mieć świadomość, że budujemy bardzo stopniowo - ale kropla drąży skałę. I jeśli to jest naprawdę wspólne działanie, nasze szanse rosną. TNT, podobnie jak Robert Korzeniowski, jest zaangażowane w działania Światowego Programu Żywnościowego. Mityng wydał się nam doskonałą okazją do tego, by wspólnie zwrócić społeczną uwagę na problem głodu na świecie - poprzez otwarty dla wszystkich marsz. Jest to formuła od lat wykorzystywana przez WFP. Również w Polsce, wraz z Robertem Korzeniowskim, chcemy promować aktywne pomaganie innym - i uświadamiać, że wystarczy niespełna 1 zł aby zapewnić całodzienne wyżywienie ucznia w głodującym kraju - mówi Robert Mianowski, Dyrektor Generalny TNT Express Poland. Głód to jeden z największych problemów społecznych współczesności: dotyka aż 852 milionów ludzi - to więcej niż łączna populacja USA, Kanady i państw Unii Europejskiej. W wyniku skrajnego niedożywienia lub chorób z nim związanych co 5 sekund umiera dziecko. Każdy dzień oznacza 24 000 zgonów wywołanych głodem i przewyższa tragiczne żniwo HIV/AIDS, gruźlicy oraz malarii. Dzieje się tak w sytuacji, gdy na świecie produkuje się więcej żywności, niż wynoszą potrzeby wszystkich mieszkańców globu - największą przeszkodą w jej dostarczaniu potrzebującym są problemy logistyczne.