INTERIA.PL prowadziła relację na żywo ze spotkania. Oto jej zapis. 18:47 Nazywam się Zygmunt Moszkowicz. O godz. 19.00 rozpoczniemy relacjonowanie na żywo spotkania z min. Markiem Siwcem, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, z krakowskiego klubu Pod Jaszczurami. Spotkanie odbywa się w ramach cyklu Salon "Polityki" prowadzonego przez red. Janinę Paradowską. W trakcie relacji można - po naciśnięciu przycisku "Dołącz do rozmowy" - wpisywać pytania do min. Siwca, które przekazujemy red. Paradowskiej. 18:59 W Klubie jest już min. Siwiec. Zaraz zacznie się spotkanie. Red. Paradowska wita zebranych. 19:04 Min. Siwiec: - Dobry wieczór! Najpierw wygłoszę oświadczenie: Zajmowałem się przed laty działalnością studencką, piętro wyżej. Dziękuję za zaproszenie. Mam tremę w roli ciekawego człowieka. Żyjemy w cieniu wybuchów terrorystycznych i samobójczych. Czy to wszystko, co się dzieje, było do uniknięcia? Nie, nie było do uniknięcia. Jako mały kraj staliśmy się uczestnikami tego, co się dziej na świecie. Wcześniej wszystko było ustawione, jak wstąpienie do NATO. Decyzja o wysłaniu wojsk do Iraku była pierwszą naszą prawdziwą decyzją. Tego, co przeżyłem od 15.35 do 21.00 wieczorem 11 września 2001 r. nie jestem w stanie opisać do dzisiaj.To było wstępem do tego, co się dzieje do dzisiaj na świecie. O tym możemy rozmawiać. Co do polityki wewnętrznej, też się przygotowałem do rozmowy. Chodzi - jak się Państwo domyślacie - o to, o czym się mówi, o listach obywatelskich tworzonych przez "ordynacką". 19:13 Pytanie z sali: Czy nie uważa Pan, że mamy za dużo generałów w naszej armii? 19:14 Pytanie z sali, od tego samego pana: - Kiedyś mówiono, że za szybko pan jeździ, a nie mówiono o tym, że za szybko jeździ mąż min. Szymanek-Deresz? 19:14 Trzecie pytanie od tego samego pana: - Czy przypadkiem nie zmieniliśmy jednego Wielkiego Brata na drugiego? Min. Siwiec: Jestem cywilem. Na szkoleniu obronnym w AGH dowodziłem kompanią kobiet. Po 6 latach patrzenia wojskowym na ręce jestem wielkim zwolennikiem naszego wojska! Tymi ludźmi próbowano brzydko grać, a ja ich podziwiam i będę podziwiał. Nie mamy za dużo generałów. Mamy generałów coraz lepszych, np. takich jak gen. Tyszkiewicz, który tam dowodzi w warunkach dalekich od normalnych. Nasze wojsko naprawdę przynosi Polsce chwałę! 19:18 Moderator: Przypominam, że można zadawać pytania min. Siwcowi, które przekazujemy prowadzącej spotkanie red. Paradowskiej. Drugie pytanie: jeżdżę bezpiecznie, ale nie odpowiem na pytanie, jaka jest prędkość jednego Siwca. O przypadku męża pani minister nie będę mówił. A Wielki Brat? Mówienie o USA jako o Wielkim Bracie jest proszę pana nie w porządku, nieuczciwe. Czy jesteśmy ulegli wobec USA? Nie można tak mówić. Tam, gdzie możemy definiujemy nasz narodowy interes. Z USA ani na klęczkach, ani z zadartym nosem, ale jak z partnerem. 19:22 Pytanie: Czy pobłogosławił Pan ziemię krakowską? Jak po 3 latach skomentuje pan tzw. incydent kaliski?? M. Siwiec: Zachowałem się w 1997 roku w Ostrzeszowie bez wyobraźni i za to płacę wysoką cenę do dzisiaj. Nigdy bym już więcej czegoś takiego nie zrobił. Wyraziłem żal i ubolewanie wobec wszystkich, którzy poczuli się tym urażeni. A wizyty do nuncjatury traktuję jak zaszczyt. 19:24 Pytanie: - Co pan sądzi o wczorajszym nocnym show pana Barcikowskiego w Sejmie? Min. Siwiec: - Nie znam efektów tego, co zrobił wczoraj min. Barcikowski. Ale jestem przekonany, że są zjawiska negatywne, które mają miejsce także w prasie, których - zgodnie z solidarnością zawodową - nigdy nie zostaną w tej prasie opisane. Jeżeli to, co zrobił Barcikowski, odniesie jakiś skutek, to dobrze. 19:27 Następne pytanie: Co Pan będzie robił po zakończeniu kadencji prezydenta? Min. Siwiec: - Pytania o przyszłość polityka nie są takie proste. Wykonywałem 14 zawodów w życiu. Jestem wybitnym specjalistą, jeżeli idzie o sprawy międzynarodowe. Wobec tego, moja przyszłość to raczej kwestia wyboru oferty. Dam sobie radę! Nie jestem przywiązany do stanowiska. Czy przyszła pani prezydent Kwaśniewska zaoferuje mi pracę? Są jeszcze 2 lata do zakończenia kadencji prezydenta, pani Jola musi wygrać, i muszę rozważyć propozycję. 19:31 Pytanie: - Czy Ordynacka obawia się SLD? Min. Siwiec: Jestem członkiem Ordynackiej, to fakt. Stowarzyszenie chce wziąć część odpowiedzialności za Polskę. 19:34 Red. Paradowska: Kto tak naprawdę taką listę alternatywną mógłby tworzyć? Min. Siwiec: Trzeba eksperymentować. Trzeba coś zrobić, zmierzyć itp. Mówię teraz jak inżynier wykształcony. Zróbmy coś, pokażmy prezydentowi i zobaczymy. Jeśli ruch alternatywny, polityczny, nie pojawi się teraz, taki jak Ordynacka, nie pojawi się teraz, to się w ogóle nie pojawi. To nie może być ruch bez programu. Co to znaczy, że ma być europejski? Ten ruch ma powiedzieć, jak ma być w Polsce lepiej, polskiemu Kowalskiemu. Ma wywołać nadzieję. To jest trudne. 19:38 Pytanie: Czy dzisiaj SLD rozmawiał o kandydaturze Jolanty Kwaśniewskiej? Min. Siwiec: Sądzę, że nie. 19:38 Pytanie: Czy Polska jest przygotowana na okoliczność ataku terrorystycznego? Min. Siwiec: Sądzę, że jesteśmy, ale wciąż jeszcze brakuje nam wyobraźni. Wciąż myślimy, wielu z nas myśli, że ten terroryzm to jest rzeczywistość telewizyjno-wirtualna. Tymczasem nie jest tak. Kiedyś byłem w Białym Domu i nagle na ekranie telewizora pojawił się napis: wąglik w Białym Domu, i zobaczyłem, że wszyscy wiedzą, gdzie uciekać.... 19:43 Pytanie: Co w momencie ataku? Czy nie bałby się pan reakcji polityków? M. Siwiec: Gramy w starszakach... Na pogrzebie ppłk. Kupczyka było ok. 10 tys. ludzi. Ludzie w ogóle nie pozdrawiali prezydenta, ale też nie było ani jednego aktu wrogości wobec "ludzi z Warszawy". Ci ludzi chyba wiedzieli, że nie była to śmierć na darmo! Potwierdza to, że podjęliśmy dobrą decyzję. Amerykanów cywili nie widać w Iraku, oni się boją Irakijczyków. Na zewnątrz wychodzą tylko żołnierze. Ameryka jest tam traktowana przez pryzmat amerykańskiego żołnierza. 19:49 Pytanie: Czy są korzyści z poparcia USA? Czy będą zniesione wizy do USA? Jakie inne korzyści? Min. Siwiec: Nie można tak myśleć, że decyzja o wysłaniu wojska to było jak "coś za coś". To było inaczej: pierwszy raz USA poprosiły Polskę o pomoc! Pierwszy raz dostaliśmy szansę pomożenia Amerykanom, i nie odmówiliśmy! Podejmując tę decyzję nikt nie myślał w kategoriach ekonomicznych, czy innych korzyści. Pożytki? Pokazaliśmy, że mamy armię zawodową, że wykonaliśmy i wykonujemy zawodowe, profesjonalnie zadanie. Poza tym tworzymy coś, co może stać się przyszłością obecności naszej gospodarczej w Iraku. 19:55 Pytania następne: Czy jest Pan świadomy, że tu pełno studentów? Proszę o komentarz w sprawie Gruzji. M. Siwiec: W Gruzji ludowy zamach stanu obalił Gruzję. Czy Gruzja ma teraz lepszą szansę na przyszłość? Jeżeli teraz stworzony zostanie zaczyn demokracji w tym kraju, to będzie lepiej. Za 5 lat będziemy wiedzieli, czy zaczął się tam nowy etap. Za Szewardnadzego do niczego takiego by nie doszło. 20:00 Pytania: Czy dla Niemiec i Francji stało się coś złego, że nie poparły USA w sprawie Iraku? M. Siwiec: Przez 40 lat wychowywano Niemców na pacyfistyczne społeczeństwo demokratyczne i teraz Niemcy mieli odwagę powiedzieć, że nie chcą iść na wojnę. A Francuzi chcieli zademonstrować, że istnieją. I zademonstrowali! Czy oni na tym stracą? Nie, bo są silni! Czy my stracimy? Nie wiadomo! Teraz Polska robi wszystko, żeby wywalczyć jak najwięcej w I lidze europejskiej. Chcemy się w tel lidze utrzymać. Wizy? Muszą je znieść, ale muszą to zrobić z głową. Oni zaostrzają je wobec innych, musimy poczekać. 20:06 Pytanie: Jakim autem i jak szybko pan jechał? Od artysty: Czy zdaje sobie pan sprawę, że grupa Łódź Kaliska chciałaby pana widzieć w swoich szeregach? Czy przyjmie pan kopertę z prywatnym pytaniem ode mnie? Min. Siwiec: Nie chcę potępienia, a co do koperty, mam nadzieję, że w koperta jest otwarta. 20:08 Pytanie: Co Pan powie o budowaniu systemu opozycyjnego wobec NATO w ramach UE? Min Siwiec: Nie ma to sensu. Red. J. Paradowska: Jak pan ocenia bezpieczeństwo energetyczne kraju? Czy wschodnia nasza granica jest bezpieczna? Min. Siwiec: Nie zabraknie nam gazu. Bezpieczeństwo energetyczne mamy zapewnione. Co do wschodniej granicy... Rosjanie nadal orzą pola na granicy, ta granica jest bezpieczna. Gorzej z Białorusią, tu musimy jednostronnie chronić tę granicę. Białorusini są gotowi współpracować, a współpraca z Ukrainą już jest ucywilizowana. 20:15 Pytanie: Czy oglądacie mecze z prezydentem? Min. Siwiec: Nie, nie oglądam meczów z prezydentem. 20:16 Pytanie: Z jakiego powodu dzwonił Pan do Kwiatkowskiego pamiętnego dnia 24 lipca 2002? Czy na polecenie prezydenta Kwaśniewskiego? Min. Siwiec: Nie wiem, dlaczego. Nie miało to związku z aferą Rywina. Mogłem np. dzwonić w wielu sprawach. 20:17 Pytanie: Czy Partia zielonych ma szanse? Min. Siwiec: Jakieś tam szanse ma... 20:18 Pytanie: Czy służby bezpieczeństwa kraju znalazły grupę trzymającą władzę? Min. Siwiec: Nie znalazły, bo nie zameldowały. 20:18 O weryfikacji w SLD. Min. Siwiec: Była robiona po to, żeby niektóre osoby z grona SLD wyplenić. Pojedyncze osoby. To nie przynosi chwały SLD. 20:22 Pytanie: Kto jest wg pana najlepszym kandydatem na następcę prezydenta Kwaśniewskiego? Dlaczego Jolanta Kwaśniewska? Min. Siwiec: Nie dam się wpuścić. Przeżyłem wiele wyborów na serio. 2 lata przed wyborami niczego nie można powiedzieć oprócz tego, że ci, którzy mają dzisiaj mniej niż 10 proc. poparcia w tych wyborach szans nie mają. Gdyby wybory prezydenckie odbywały się dzisiaj, to ośmieszyłoby to naszą scenę polityczną, bo żadne ugrupowanie nie wytworzyło alternatywy dla pozapolitycznej Jolanty Kwaśniewskiej. Tyle. 20:25 Pytanie: Czy kandydowałby pan do Parlamentu Europejskiego? Min. Siwiec: Nie wykluczam. 20:27 Pytanie: Dwa lata temu zniszczono mi auto. Do dzisiaj mimo ochrony policji trwają moje kłopoty z bandytami, gangsterami. Tu w Krakowie. Co Pan na taką indolencję naszej policji? Min. Siwiec: Znam ten przypadek. Opisywano go. Ręce opadają. Co ja Panu powiem... To jest gnój, który dotyczy każdego z nas.. Co ma Panu powiedzieć? 20:29 Pytanie: Czy jest Ordynacka w Krakowie? 20:30 Min. Siwiec: Jest tu prezes Andrzejowski, wiceprezes głównej Ordynackie Dyja. Jest tu Ordynacka. 20:30 Pytanie: Czy NATO jest sparaliżowane decyzyjnie? Czy Polska pretendująca do bycia mocarstwem nie powinna uporać się z własnymi problemami najpierw? Min. Siwiec: Jasne, że powinniśmy uporać się z naszymi problemami. A NATO? Wstąpiliśmy tam, by czuć się bezpiecznie, ale kilka dni później trzeba było wspierać NATO w walce z Serbami. To jest polityka. I cena politycznego istnienia. Wierzę, że nowe NATO jest możliwe. Że będziemy mieli w tym wiele do powiedzenia. Nie ma bezpieczeństwa Europy bez USA, ale nie ma współczesnych dobrych stosunków międzynarodowych bez silnego NATO. Dziękuję za spotkanie. 20:35 Moderator: Spotkanie z szefem BBN kończy się. Dziękuję wszystkim, którzy śledzili naszą relację na żywo. relacjonował: Zygmunt Moszkowicz, przy wsparciu technicznym Pawła Nartowskiego.