- Jestem gotowa do powrotu na stok. Nie startowałam od 2006 roku i mimo iż przez te lata jeździłam na snowboardzie, ucząc w swojej szkole narciarskiej w Witowie, to powrót ze względu na inny rytm życia będzie trudny - powiedziała Jagna Marczułajtis. - Długa przerwa była spowodowana zmęczeniem sportem a zwłaszcza ciężkimi przygotowaniami do igrzysk i niepowodzeniem w Turynie. Potem urodziłam drugą córkę i to podwójne macierzyństwo stało się wtedy dla mnie najważniejsze. Dziś, gdy Jagoda ma siedem lat a Iga 10 miesięcy, czuję, że mogę wrócić do tego trochę zwariowanego życia z wyjazdami i ciężką pracą na treningach - stwierdziła Marczułajtis. Snowboardzistka dodała, że od grudnia ubiegłego roku wznowiła specjalistyczne treningi. - W maju testowałam na lodowcu deski, bo czas mojej nieobecności w tej dyscyplinie to niesamowity postęp w technologii sprzętu. Musiałam od nowa się z nim zapoznać i wybrać dla siebie deskę. Zapytana o dalsze plany szkoleniowe, Jagna Marczułajtis powiedziała, że obecnie skupia się na treningu siłowym i wytrzymałościowym. - W niedzielę wyjeżdżam na lodowiec i tam przez 7-10 dni szlifowanie techniki, po powrocie zgrupowanie w Zakopanem, potem trening indywidualny, a w sierpniu kolejne zgrupowanie, tym razem w Cetniewie. Pierwszy start w październiku, na zawodach pucharu świata w Holandii. Jagna Marczułajtis to wielokrotna mistrzyni Polski w slalomie gigancie i slalomie równoległym, dwukrotna medalistka mistrzostw Europy (1996 złoto i 1997 srebro), uczestniczka mistrzostw i pucharów świata . Startowała na igrzyskach olimpijskich w Nagano (1998), Salt Lake City (2002, slalom równoległy 4 miejsce) i Turynie.