- W sobotę strażacy zostali zaalarmowani o dwóch pożarach łąk w Gorzowie w gminie Chełmek. Płonął rozległy teren. Do pożaru wyjechało kilka zastępów strażaków oraz policjanci, którzy zabezpieczali przejazd wozów ratowniczych - powiedziała Jurecka. Policjantka poinformowała, że prowadząc akcję gaśniczą, którą znacznie utrudniał silny wiatr, strażacy zwrócili uwagę na mężczyznę stojącego w rejonie kolejnej łąki przy zapalonym stosie suchej trawy. Podpalacz miał ponad 3 promile - Podejrzewając, że to on związek z podpaleniami, dokonali ujęcia. Przekazali go policjantom z komisariatu w Chełmku. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu - powiedziała. Rzecznik dodała, że w wyniku pożaru spłonęło ok. 50 ha nieużytków. Postępowanie wszczęli policjanci z zespołu ds. wykroczeń. - Materiały, wraz z wnioskiem o ukaranie sprawcy, zostaną przekazane do sądu rejonowego w Oświęcimiu - powiedziała Małgorzata Jurecka. Zatrzymanemu grozi 10 lat więzienia Policjantka zaznaczyła, że zgodnie z Kodeksem karnym osoba, która stworzy niebezpieczeństwo zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo spowoduje wysokie straty materialne, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności nawet do 10 lat. "Przypominamy, że niekontrolowany, podsycany wiatrem ogień może łatwo przenieść się na zabudowania lub tereny leśne, powodując duże straty" - ostrzega policja. Ogień może być niebezpieczny także dla osób postronnych. Ustawa o ochronie przyrody zabrania wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.