Nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Andrychowie prowadziła lekcje pod wpływem alkoholu - donosi "Gazeta Krakowska". Po zbadaniu kobiety alkomatem okazało się, że miała prawie dwa promile.
We wtorek, około godz. 11.15, o zajściu powiadomiła policję dyrektorka szkoły.
Funkcjonariusze, którzy przybyli do szkoły, przeprowadzili badanie trzeźwości. Okazało się, że kobieta miała prawie dwa promile w wydychanym powietrzu.
Nauczycielce grozi dyscyplinarne zwolnienie z pracy, a także areszt lub kara grzywny - informuje "Gazeta Krakowska".