Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, ponieważ prowadził samochód bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Podczas rozmowy z mężczyzną - relacjonował rzecznik małopolskiej policji - policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Kontrola trzeźwości na miejscu wykazała ponad 4,2 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Weryfikacja w komendzie wskazała już 5,12 promila. W związku z tak wysokim poziomem alkoholu w organizmie wezwano pogotowie ratunkowe. Jego załoga po badaniu kierowcy pozwoliła na przekazanie go rodzinie. Mieszkańcowi Moszczenicy zatrzymano prawo jazdy. Za swój czyn odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.