Wszystkie skarżyły się na dolegliwości żołądkowe. Na razie nie stwierdzono, by przyczyną kłopotów było zatrucie pokarmowe. Takie sytuacje mają miejsce, bo dzieci przyjeżdżające z miejscowości miejskich, gdzie woda jest chemicznie ulepszana, mają później kontakt z wodą naturalną. Wtedy występują objawy nieżytu żołądkowo-jelitowego. Być może to jest to - uspokaja Adam Radko z zakopiańskiego Sanepidu: Na wszelki wypadek jednak miejsce, gdzie dzieci wypoczywały jest w tej chwili kontrolowane. Słuchaj Faktów RMF.FM