Spółka Akcyjna RUCH przechodzi proces restrukturyzacji, którego głównym celem jest uproszczenie struktury organizacyjnej polegające między innymi na likwidacji zespołów terenowych takich jak w Nowym Sączu i Tarnowie. W ramach zaplanowanej konsolidacji logistyki ekspedycja prasy odbywać się będzie tymczasowo w Tarnowie, a docelowo w Krakowie. Spółka zmieniła strukturę organizacyjną na dwuszczeblową - z centralą w Warszawie i 14 oddziałami regionalnymi w kraju odpowiadającymi podziałowi na województwa. Zgodnie z przyjętymi przez Zarząd RUCH-u 10 sierpnia 2009 roku założeniami programu restrukturyzacji zatrudnienia w spółce, do końca listopada w całym kraju pracę stracą 764 osoby z 4661 zatrudnionych. Powinno to przynieść oszczędności w kosztach wynagrodzeń w wysokości ok. 3 mln zł miesięcznie. Zarząd Ruch S.A. poinformował w oficjalnym komunikacie, że przeprowadzane w firmie działania to wynik wieloletnich zaniechań reorganizacji struktury i funkcjonowania spółki. - Dotychczasowa trzyszczeblowa, sięgająca czasów peerelowskiej gospodarki anachroniczna organizacja RUCH-u powodowała, że trudno było skutecznie konkurować z firmami młodszymi, lepiej zorganizowanymi, których koszty działalności są zdecydowanie mniejsze. Obecny kryzys gospodarczy ujawnił w całej rozciągłości, jak bardzo RUCH-owi potrzebna jest głęboka reforma strukturalna. Częścią tej reformy są planowane grupowe zwolnienia, o których wiadomość dotarła już do sądeckiego Zespołu Ruchu. - Jeszcze nie mamy imiennej listy, ale każdy liczy się z możliwością utraty pracy. A wielu naszych kolegów to jedyni żywiciele rodzin - mówi Małgorzata Bodziony, przewodnicząca lokalnych struktur Związku Zawodowego Pracowników i Sprzedawców "Ruch" S.A., pracownica z 28-letnim stażem pracy. Niemal wszyscy zatrudnieni w sądeckim Zespole RUCH-u to osoby z ponad 20 i 30-letnim stażem pracy. Małopolski Region Sprzedaży RUCH S.A. zatrudnia około 250 pracowników, spółka planuje zwolnić 64 z nich. Sądecki, przeznaczony do likwidacji zespół liczy 34 pracowników, z których większość może spodziewać się wypowiedzenia. Artur Czernecki, były dyrektor Zespołu "Ruch" S.A. w Nowym Sączu: - Do Tarnowa przeniesiona zostanie ekspedycja prasy oraz marketing, w Nowym Sączu potrzebnych będzie jedynie kilka osób do przeładunku prasy. Wiem, że spółka nie zostawi bez pomocy zwalnianych wieloletnich pracowników - zapewnia. Dyrektor Małopolskiego Regionu Sprzedaży RUCH S.A. Marcin Fall: - Dla nas decyzja o zwolnieniu każdej osoby jest bolesna, ale konieczna. Zapewniam, że klucz będzie bardzo precyzyjnie dobrany. Między innymi w przypadku zatrudnienia małżeństw pracę straci tylko jedno z małżonków. Większość pracowników otrzyma 18-krotne odprawy. Wielu z nich złożymy propozycje współpracy. Innym postaramy się pomóc metodą outplacementu (pomoc w szukaniu nowego miejsca pracy - red.), będziemy informować o możliwości pozyskania środków na rozwinięcie działalności gospodarczej - powiedział "Dziennikowi Polskiemu". Sądeccy związkowcy z likwidowanego Zespołu RUCH-u organizują w przyszłym tygodniu spotkanie z parlamentarzystami i samorządowcami z regionu. Liczą na ich wsparcie i interwencję w obronie miejsc pracy. - Chcemy usłyszeć ich zdanie, jako reprezentantów regionu, co zamierzają zrobić, żeby kolejne instytucje i firmy w mieście nie wyprowadzały stąd działalności - mówi Małgorzata Bodziony. MONIKA KOWALCZYK