Wszystkie budynki należące do województwa mają zostać udekorowane w tym dniu flagami Tybetu. W przyjętej w poniedziałek rezolucji radni wojewódzcy zaapelowali do władz małopolskich powiatów i gmin oraz mieszkańców regionu o włączenie się do akcji i "wyrażenie solidarności z Tybetańczykami, którzy walczą o swoją wolność". - Radni Województwa Małopolskiego z najwyższym niepokojem obserwują łamanie praw człowieka w Tybecie. Użycie siły przeciwko występującym w obronie swoich praw Tybetańczyków spowodowało już śmierć setek ludzi, wielokroć więcej jest rannych, pozbawionych wolności i represjonowanych - napisano w rezolucji. Radni domagają się natychmiastowego zaprzestania prześladowań w Tybecie, poszanowania przez Chiny Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz wpuszczenia na teren Tybetu międzynarodowej misji obserwacyjnej i zagranicznych dziennikarzy. - Stać nas, żeby taką rezolucję przyjąć ze względu na naszą historię, naszą przeszłość - mówił marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara. Przyznał, że relacje gospodarcze z Chinami są ważną sprawą, ale nie można nimi tłumaczyć przyzwolenia na łamanie praw człowieka przez to państwo. Rezolucja sejmiku województwa małopolskiego zostanie przesłana m.in. do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministra spraw zagranicznych oraz Dalajlamy i ambasadora Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce. 10 marca w Lhasie, stolicy Tybetu, w 49. rocznicę krwawego tłumienia tybetańskiego powstania przeciwko Chinom, mnisi buddyjscy zorganizowali pokojowe marsze. W kolejnych dniach przerodziły się one w największe od 20 lat antychińskie demonstracje, obejmujące także zamieszkane przez tybetańczyków regiony poza granicami Tybetu. Tybetańskie władze na uchodźstwie twierdzą, że w starciach zginęło co najmniej 140 ludzi.