Nowotarska policja wczoraj ujęła trzech mężczyzn, którzy odpowiadają rysopisowi mordercy właściciela kantoru. Co do jednego są jeszcze wątpliwości. Teraz trwa sprawdzanie jego linii papilarnych, to badanie może ostatecznie potwierdzić policyjne przypuszczenia. Decyzje związane z dalszym losem zatrzymanego muszą być podjęte do rana. W tragiczny dzień zabójca wszedł do sklepiku, w którym znajduje się kantor i zamówił lody. W pewnym momencie wyciągnął pistolet i bez ostrzeżenia kilka razy strzelił do właściciela kantoru. Potem jeszcze raz wystrzelił w kierunku sprzedawczyni sklepiku, ale na szczęście chybił. Świadkowie widzieli jak napastnik wybiegał ze sklepu z torbą pełną pieniędzy. Uciekał w stronę parku, a potem w stronę masywu Rdzawki. Tam widziano go po raz ostatni. Postrzelonego mężczyznę próbowała reanimować jeszcze sprzedawczyni z sąsiedniego baru. Na miejsce błyskawicznie przyjechało także pogotowie ratunkowe. Niestety, ciężko rannego mężczyzny nie udało się uratować.