Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym tuż przy drodze z Krakowa do Zakopanego. Na miejscu zginął kierowca. Przejazd nie ma zapór, a jedynie sygnalizację świetlną, uruchamianą automatycznie przez nadjeżdżający pociąg. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tej tragedii - czy sygnalizacja nie zadziałała, czy też kierowca nie zauważył migających czerwonych świateł.